Strażacy gasili w nocy pożar w jednym z zsypów przy ul. Grota Roweckiego. Paliła się też komórka na ul. Barucha.
Pierwszy wyjazd strażacy odnotowali o godz. 2.19. Cztery zastępy (w tym drabina mechaniczna) pognały na Bugaj. Dym wydobywał się z klatki jednego z wieżowców przy ul. Grota Roweckiego. Na miejscu okazało się, że palą się śmieci. Pomimo niedużego pożaru działania zakończyły się o 3.27. Trzeba było oddymić klatkę schodową i sprawdzić czy w pionie nie ma innego zarzewia ognia. Obyło się bez ewakuacji mieszkańców.
Kiedy ratownicy z JRG działali na Bugaju, dyspozytor otrzymał zgłoszenie o kolejnym pożarze. Do akcji na ulicę Barucha zadysponowano jeden zastęp działający przy pożarze śmieci i kolejny z OSP Pabianice. Była godz. 2.48.
– Po dotarciu na miejsce zastaliśmy ciężki zastęp z JRG, który prowadził działania gaśnicze. Do naszych zadań należało w pierwszej fazie wprowadzenie roty ratowników do pomieszczeń, które objęte zostały ogniem oraz zasilenie wodne zastępu z JRG. Po opanowaniu sytuacji pożarowej przystąpiliśmy razem z kolegami z JRG do prac rozbiórkowych oraz przelewania nadpalonej konstrukcji komórki – informują druhowie z OSP.
Akcja na ul. Barucha zakończyła się po dwóch godzinach.
Co do ul Barucha, to chciałam zwrócić uwagę, że jakiś czas temu zostały zlikwidowane hydranty przeciwpożarowe w ulicy.
W kryzysowej sytuacji strażacy nie mieliby skąd pobrać wody.