Strona główna Aktualności Z miasta Drugi pogrzeb porucznika

Drugi pogrzeb porucznika

0

Po 56 latach na cmentarzu w Casablance, szczątki porucznika Edwarda Przesmyckiego powrócą do Pabianic dzięki staraniom rodziny. Oto jego historia.

Urodzony w Pabianicach 13 września 1912 roku, Edward Przesmycki opuścił je po otrzymaniu świadectwa dojrzałości. Trafił do Szkoły Podchorążych Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim, po której otrzymał stopień plutonowego podchorążego. Po dwóch latach służby awansowano go na podporucznika. Zdobył tytuł magistra  ekonomii oraz praw na Uniwersytecie Poznańskim. Po kilku latach pracy w konsulatach (Szczecin i Kiszyniów), rozpoczął praktykę w MSZ, skąd został wysłany do ambasady RP w Moskwie, jako ostatni kurier przed II wojną światową.

Walka w 4 Pułku Artylerii Ciężkiej przyniosła mu pierwsze odznaczenie – Krzyż Walecznych. Po kapitulacji Polski, na krótko trafił do niewoli sowieckiej, by przez Rumunię zbiec do Francji, gdzie wstąpił do I Dywizji Grenadierów. W  maju 1940 roku awansowany do stopnia porucznika, uczestniczył w obronie Francji, za co otrzymał drugi Krzyż Walecznych oraz Croix de Guerre za „okazanie wyjątkowej odwagi” podczas walk w Alzacji. Ranny, przebywał w niewoli niemieckiej do sierpnia 1940 roku.

We wrześniu dołączył do polskiej siatki wywiadowczej Réseau F2 pod pseudonimem „Vincent”. Wyjechał do Algieru w celu utworzenia tam kanału przerzutowego dla polskich żołnierzy, spędził tam rok pracując w PCK. Po kolejnym roku, w 1942 Edward Przesmycki został kierownikiem placówki wywiadowczej w Casablance, jako „Vincent” oraz „Lech”. Informacje, które pomagał gromadzić, pomogły aliantom podczas lądowania w Afryce Płn. w nocy z 7 na 8 listopada 1942.

Kolejne lata były przemieszczaniem się miedzy ambasadami, jako attaché w randzie wicekonsula, by ostatecznie otrzymać tytuł konsula w brukselskiej ambasadzie. 8 czerwca 1948 złożył rezygnację, uzasadniając ją rozpadem obozu niepodległościowego po śmierci prezydenta Raczkiewicza. Przesmycki związał swą przyszłość z firmą francuskiego przyjaciela w Maroku, odwiedzając PRL jedynie dwa razy. Obu wizytom towarzyszyły śledztwa Służby Bezpieczeństwa. Zmarł 16 lutego 1960 roku w Casablance i tam został pochowany.

Teraz, po 56 latach, rodzina Edwarda Przesmyckiego sprowadziła jego szczątki do Polski i zaprasza pabianiczan na uroczystość inhumacji, która odbędzie się 9 maja o godzinie 12.00 na Cmentarzu Komunalnym w Pabianicach przy ulicy Kilińskiego 57/59.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments