31-letni pabianiczanin groził, że skoczy z dachu kamienicy przy ulicy Dąbrowskiego. W ściągnięciu desperata na ziemię kluczową rolę odegrał jego ojciec.
Dramatyczne sceny rozegrały się 18 sierpnia po godz. 20.00 przy ul. Dąbrowskiego. 31-letni mężczyzna wszedł na dach trzykondygnacyjnej kamienicy i groził, że skoczy. Przebieg zdarzenia opisaliśmy – TUTAJ.
Policjanci podejrzewają, że przyczyną jego desperackiego kroku było zażywanie dopalaczy. W trakcie przeszukania mieszkania kryminalni znaleźli schowane w koszu na bieliznę prawie 200 dilerek z niewiadomym suszem. Zabezpieczone produkty zostaną dokładnie przebadane pod kątem zawartości substancji zakazanych ustawą o przeciwdziałaniu narkomani.
REKLAMA