Według najnowszych badań Internet jest pierwszym źródłem informacji o firmie i pracy.
Z informacji tych korzystamy, kiedy poszukujemy nowej pracy, ale również, gdy chcemy się przekonać, jakie są opinie pracowników o danej firmie albo co inni myślą na temat naszego pracodawcy. To naturalne, że chcemy, aby firma, dla której mamy pracować posiadała w Internecie jak najlepszą opinię, gdyż wiele mówi to na temat jej stosunku do pracowników oraz wewnętrznej polityki. Im lepsza opinia, tym większa szansa na to, że atmosfera w pracy będzie lepsza a zarobki wyższe. Jednak nie jest to do końca regułą.
W tym artykule podpowiemy wam, czy warto się przejmować negatywnymi komentarzami o firmie oraz ile tak naprawdę kryje się w nich prawdy, a ile zwykłego hejtu. Jeśli szukacie dobrej pracy, stabilnej oraz z możliwością dalszego awansu, to z pewnością nasze porady będą dla was pomocne.
Negatywne opinie w Internecie wiele mówią o firmie
Prześledziliśmy dla was negatywne opinie na temat kluczowych pracodawców w Polsce, takich jak Empik i Rossmann. Wnioski nasuwają się same. Zobaczcie, czy warto przejmować się takimi opiniami przy wyborze pracy.
- Warto czytać negatywne opinie o firmie. Niezależnie od tego czy opinie o pracy o jaką się staramy są negatywne czy pozytywne, zawsze warto je uważnie prześledzić. Na ich podstawie możemy sobie bowiem wyrobić obraz firmy, w której będziemy pracować i naszego przyszłego pracodawcy.
- Negatywne opinie nie zawsze są prawdziwe. Część negatywnych opinii jest pisana pod wpływem emocji, przez byłych pracowników, którzy po latach pracy próbują poradzić sobie z frustracją i wypaleniem zawodowym. Należy oddzielić te negatywne emocje od twardych danych na temat firmy.
- Część negatywnych opinii o firmie to hejt. To przykra prawda, ale część negatywnych opinii jakie możemy przeczytać o dużych firmach w Polsce, to hejt pisany na zamówienie przez konkurencję lub z czystej złośliwości. Jeśli czytacie dużo w Internecie, to z pewnością jesteście w stanie wychwycić hejt i oddzielić go od wartościowych informacji.
- W każdej negatywnej opinii jest ziarnko prawdy. Prawdą o pracodawcach jest również to, że w każdej negatywnej opinii na temat pracy na przykład w Carrefour albo Hebe jest ziarnko prawdy. Jeżeli opinie na jakiś temat wystarczająco często się powtarzają, to możemy być pewni, że coś jest na rzeczy.
- Czytaj negatywne opinie, ale nie ulegaj negatywnym emocjom. Ważne jest, żeby nie ulegać negatywnym emocjom. To, że ktoś napisał negatywną opinię o dużym pracodawcy, jakim jest na przykład w Polsce Biedronka, która zatrudnia bez mała 100 tysięcy pracowników, nie oznacza, że praca w tej firmie będzie dla nas nieodpowiednia. Im większy pracodawca, który zatrudnia więcej osób, tym większą ilość opinii będzie generował, również tych negatywnych.
Negatywne opinie o firmie mogą być hejtem, ale wcale nie muszą
Z powyższych analiz możemy wysnuć wniosek, że warto czytać negatywne opinie o pracownikach i firmie i jednocześnie nie warto się nimi przejmować. Każdy pracownik jest bowiem tak naprawdę indywidualną osobą z innym podejściem do życia i doświadczeniem oraz także innymi oczekiwaniami. To, że ktoś napisał coś niemiłego nie musi od razu oznaczać niczego niepokojącego na temat firmy.
Negatywna opinia wcale nie musi przekreślać danej firmy, która może okazać się świetnym pracodawcą, umożliwiającym rozwój kariery i zarabianie pieniędzy. Za każdym razem powinniśmy przefiltrować informacje i opinie z Internetu i opierać się na własnej wiedzy, doświadczeniu a przede wszystkim słuchać tego, co podpowiada nam intuicja.
