Strona główna Na sygnale Wypadki Bus przygniótł Citroena. Jedna osoba jest poszkodowana

Bus przygniótł Citroena. Jedna osoba jest poszkodowana

14
Chwilę przed godz. 8.30 doszło do wypadku na skrzyżowaniu ul. Dąbrowskiego i Mielczarskiego. Kierowca Iveco nie zatrzymał się przed znakiem „stop”. 

Bus jechał ul. Mielczarskiego w stronę Moniuszki. Kierowca przeciął ul. Dąbrowskiego nie ustępując pierwszeństwa Oplowi Insigni jadącemu ul. Dąbrowskiego od Ostatniej. Insignia uderzyła w prawo bok Iveco, który przewrócił się i przygniótł Citroena jadącego ul. Mielczarskiego w stronę Łaskiej.

Poszkodowana w zdarzeniu została podróżująca Oplem 39-letnia kobieta. W chwili przybycia służb ratunkowych znajdowała się poza samochodem. Ratownicy medyczni przewieźli ją do szpitala. Skrzyżowanie jest nieprzejezdne w stronę ul. Moniuszki.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
14 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Moze trzeba postawic migajace stopy? Sama nie lubie tamtedy przejezdzac bo nie mam zaufania do innych kierowcow. A osoby z poza Pabianic uporczywie nie widza tego stopu

i rondo oraz szlaban

może rondo albo poduszki berlińskie na całej długości drogi albo szlaban z dróżnikiem

Na Dąbrowskiego przydałoby się wyciąć wszystkie drzewa w okolicach skrzyżowań bo przecięcie tej ulicy to loteria w większości przypadków. Nie wspominając o zaparkowanych autach, które zasłaniają kompletnie widoczność. Słupki z łańcuchami w promieniu 10m od skrzyżowań i drzewa pod topór.

trochę więcej uwagi przy prowadzeniu auta i mniej pośpiechu, i powinno być bezpieczniej

Sluszne przemyślenie. Zarządca drogi chyba nie chce widzieć tego problemu.

Bus musi latać

Skoro naukowcy i osoby odpowiedzialne za organizację i bezpieczeństwo nie potrafią, to proponował bym wysłać tam spirytystę-jasnowidza, aby w naukowy sposób wybadał z jakiej przyczyny znak stop jest mało widoczny. Znam to miejsce i mnie znak stop służy tylko jako punkt orientacyjny, po prostu robię tam stopa z pamięci. Mam za to inny problem szczególnie wieczorami, często muszę się wpatrywać aby go dojrzeć mimo że stoi sam solo. Przede wszystkim proponował bym wymienić na taki, który potrafi odbijać światła mijana, bo ten ma ewidentne z tym problemy. Co po niektórzy nie wiedzą nawet gdzie jest Mielczarskiego, a co dopiero ją… Czytaj więcej »

Po przemyśleniach dodam że dobrze by było silniej zaakcentować skrzyżowanie, bo skoro ja je muszę szukać po znaku, to łatwo je przegapić. może kilka takich małych gumowych kropek na asfalcie byłoby dobrym pomysłem. Przy większym ruchu Pan Redaktor podejrzewam byłby tam przynajmniej raz w miesiącu. Obecnie ryzyko bliskiego spotkania stopnia bezpośredniego jest niewielkie, ale jak widać na artykule istnieje.

Skrzyżowania równorzędne są dobrym rozwiązaniem… wszyscy muszą uważać.

Na Kochanowskiego jest jeszcze lepiej, kilka razy już mi się zdarzyło że samochody od strony Moniuszki poruszają się tą ulica jakby mieli pierwszeństwo i przejeżdżają skrzyżowanie z Dąbrowskiego z prędkością 50 km/h lub wyższą.

Zapomnieliście dodać jeszcze wysepki i szykany, wtedy będzie bezpiecznie :), inaczej to lipa 🙁

Postawić zasieki, wykopać fosę, wilcze doły i powinno się udać przejechać to skrzyżowanie. I do tego kontrola dokumentów na wysokości znaku. Damy radę!

za wolno jechał!!!!