25 marca 2015 roku około godziny 15:00 konstantynowscy policjanci otrzymali nietypowe zgłoszenie od gospodarza z Wygody Mikołajewskiej.
– Z relacji zgłaszającego wynikało, że na jego podwórku bóbr zaatakował psy. Mężczyzna obawiając się o bezpieczeństwo rodziny i bawiących się na sąsiedniej działce dzieci, zamknął „nieproszonego gościa” w zagrodzie – mówi kom. Joanna Szczęsna z KPP w Pabianicach.
Przybyli na miejsce policjanci o całym zajściu powiadomili Powiatowego Lekarza Weterynarii, gdyż niecodziennością było zbliżenie do domostwa dzikiego zwierzęcia zamieszkującego podmokłe tereny i prowadzącego nocny tryb życia. Lekarz weterynarii podjął stosowne kroki w usunięciu bobra z gospodarstwa.
Foto: Wikipedia.
REKLAMA
To klusownictwo, to bydle jest pod ochrona
A mnie się wydaje że bóbr odwiedził podwórko, a psy go obszczekały – to bóbr się zaczął bronić. Taaa Już widzę jak wielki zły bóbr wchodzi na posesje i atakuje. normalnie jak w filmie krwiożercze pomidory! Nie wiem co w tym dziwnego, wzdłuż rzeki jest kilka miejsc bobrów, a ludzie sie budują po drugiej stronie to i włazi na posesje. za lewitynem dziki pałaszują pergole i śmietniki koło bloków i nikt afery nie robi. 🙂
Wpadł na żubra.
Nadużywanie alkoholu prowadzi do spięć z ludźmi i psami.
Uwaga!
Alkohol przeznaczony dla bobrów +18 po alkoholu nie podgryzaj drewna.