Zniszczony samochód to między innymi skutki zdarzenia, do jakiego doszło wczoraj, 28 grudnia, w Konstantynowie Łódzkim.
Krótko przed godz. 23.00 straż pożarna otrzymała zgłoszenie o pojeździe, który dachował na ul. Klonowej. Gdy zastępy dotarły na miejsce okazało się, że na jezdni leży BMW – kołami do góry. Chwilę wcześniej auto wjechało w ogrodzenie posesji, niszcząc 4 słupki i siatkę, a także 4 tuje. W samochodzie ani w jego pobliżu nikogo nie było.
Strażacy odłączyli akumulator, postawili samochód na koła, zepchnęli go na pobocze oraz usunęli z jezdni rozlane płyny eksploatacyjne i pozostałości po kolizji.
Łączne straty materialne (w pojeździe i na posesji) oszacowano na 15 tys. zł.
Jak usłyszeliśmy od podkomisarz Ilony Sidorko, rzecznika prasowego KPP w Pabianicach, samochód został zabezpieczony, a policjanci szukają kierowcy.
REKLAMA
Kierowca jest w szoku…
Alkoholowym😁
BMW, I WSZYSTKO JASNE.
Aah te Sebixy ; D
Coś mu nie pykło.
Kto nigdy nie zarzucił, niech pierwszy …
Takie gruzy uczą pokory (każde koło łapie inaczej i można się przejechać, za dużo gazu, za mało wyobraźni
Takie gruzy uczą pokory. Każde koło łapie inaczej. Za dużo gazu, za mało wyobraźni