Strona główna Aktualności Z miasta BMW blokowało miejsce. Właściciel auta nie reagował

BMW blokowało miejsce. Właściciel auta nie reagował

31
fot. straż miejska
Około pół roku trwały rozmowy z właścicielem BMW, aby usunął z ulicy Robotniczej swoje nieużytkowane auto. Bez rezultatu. W końcu zabrali je strażnicy miejscy.

Z prośbą o interwencję w sprawie samochodu blokującego miejsce parkingowe zwrócili się do komendy przy ul. Narutowicza mieszkańcy okolicznych bloków. Z pojazdu ewidentnie nikt nie korzystał.

– BMW, na łaskich numerach rejestracyjnych, nie miało powietrza w oponach ani ważnego przeglądu technicznego. W środku leżały śmieci – wyjaśnia Tomasz Makrocki, komendant straży miejskiej.

Funkcjonariusze ustalili i dotarli do właściciela auta. Mężczyzna zadeklarował, że je zabierze. Wezwania, by usunął samochód, były jednak konsekwentnie ponawiane, czas płynął, a BMW wciąż stało. Wczoraj odholowano je na parking Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego.

– Kosztami holowania i zajmowania tam miejsca parkingowego zostanie obciążony właściciel. Daliśmy mu szansę, by sam usunął pojazd i czekaliśmy, aż to zrobi. W wielu przypadkach nasze wezwania przynoszą zresztą efekt. Ale konsekwentny brak reakcji będzie skutkował odholowywaniem pojazdu – dodaje komendant.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
31 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Co to za samowolka ? Samochod posiadał tablice rejstracyjne, nie jest rozbity, nie wylatywały z niego plyny i na dodatek był prawidłowo zaparkowany.
Prosze o podstawe prawną według ktorej ten samochod powinie zostac odcholowany ?
I jesli juz to na praking policyjny a nie straz miejsca panoszy sie jeszcze po terenie mzk..
Brawurowa akcja „czopki z głow” ..

Połowę tych szrotów odholował bym najlepiej na złom, nie stać kogoś na nowe auto to ma komunikację miejską! Nie dość że smrodzą to jeszcze są zagrożeniem na ulicach…

A ja bym połowę ludzi twojego pokroju zutylizował

Ciekawe czym ,, ktos” jeździ 😏? Może lawetą…

„Tylko gdzie to jest…”? Ta komunikacja?

Zenek
Art 50 a ust. 1 Ustawy Prawo o ruchu drogowym.
A teraz skończ biadolić
A i pisać się naucz

Art. 50a. 1. Pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub Policję na koszt właściciela lub posiadacza.

A wiec pisemna opinia rzeczoznawcy lub bieglego sądowego jest umieszczona w dokumentacji ? Czy bylo ” na oko widac ze nie uzywany zabieramy”

„którego stan wskazuje na to, że nie jest używany” nie miał powietrza w kołach, do tego był nieużywany. Tyle

Głupi właściciel, ja bym klocki drewniane podłożył zanim powietrze zeszło albo ktoś opony poprzebijał i wyglądałoby na gotowe do jazdy.

A może był używany, tylko nikt nie widział.

Jeśli na miejscu parkingowym postawisz starą kanapę na kółkach, to też powiesz, że jest prawidłowo zaparkowanym pojazdem i wara od niej? Sprzątanie z ulic śmieci jest normalne i dobrze, że się odbywa.

A wykupujesz na kanape OC i masz na nią homologacje ?

Nie ma takiego obowiązku.
No i gdybym wykupił i miał to luz? Jaki związek?

Proponuje właścicielowi zglosic kradzież auta.

A ja nie proponuję, bo zawiadomienie o przestępstwie niepopełnionym grozi karą pozbawienia wolności do lat 2

w końcu jest gdzie zaparkować
tylko szkoda że w okolicy są jeszcze 4 takie złomy

A żeby inny gruz ci zajął to miejsce, pozdrawiam

Proponuję żeby właściciel i komentujący sprawdzil
czy miał opłacone ubezpieczenie oc .
Jeśli nie to proszę nie fikac …

A co ma OC do holowania ?

Nic …
Ale brak ubezpieczenia OC
wiąże się z karą za każdy dzień
przekroczony i nieoplacony .
A auto było na ulicy publicznej
nie na prywatnej posesji
czy w garażu tylko na drodze
A każdy pojazd na drodze publicznej
musi mieć ważne OC
Więc może się okazać ze
lawetowanie i uprzatniecie
może być bardziej korzystne finansowo
niż egzekwowanie kary za brak OC.

Widocznie dla niektorych zaparkowany samochod dalej jest w ruchu drogowym..

I taka hipotetyczna (tak wiem trudne słowo): zaparkowane auto dokonuje samospalenia uszkadzając twoje auto, z czego dochodzisz odkodowania? Z OC, z majątku właściciela, z niczego?

Qwerty
Z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.
Nie hipotetycznie. Faktycznie.
Nadal nie zmienia to faktu, że brak OC nie ma związku z odholowaniem pojazdu z drogi.

A skąd się biorą pieniądze w Funduszu Gwarancyjnym?

A fundusz gwarancyjny
MOŻE i powinien
dochodzić zwrotu kosztów
Bo to my składamy się na fundusz gwarancyjny
Na ten fundusz idzie % z naszych składek OC

Ile wynosi kara za brak OC w 2020 roku? Od 170 zł do 7800 zł w zależności od pojazdu i okresu bez ważnego OC. Najwyższą karę za brak ubezpieczenia OC zapłacisz, mając nieubezpieczony samochód osobowy lub ciężarowy przez więcej niż 14 dni.

Niech nasza kochana straz miejska wraz z urzedem skarbowym. I celnym zajmie sie tym miernym handlarzyną co nastawiał tych klamotów z Niemiec na ulicy toruńskiej przy garażach niektore nie maja tablic i są bez paru części i tak stoją po pare miesięcy i blokują miejsca parkingowe.Naprawia tez je tam na miejscu a oleje plyny leja sie w glebę.

Jeśli nie stawia ich na drodze to niestety może sobie poustawiać drugie tyle i nikt nic nie może zrobic

Na marginesie tej sprawy przypominam iż po „zmianie” ustroju nadal nie jesteśmy właścicielami swoich aut. Nie można auta wyrejestrować i postawić w przysłowiowej stodole. Trzeba je sprzedać za grosze na złom „znajomym królika”. Oglądam czasem filmiki na YouTube z odbudowy oldtimerów. Niestety moje wnuki nie dostaną auta po dziadku. Szkoda. Czy to się kiedyś zmieni?

Mam ten sam problem.

Śmieci jak u grety w tesli