Strona główna Aktualności Z miasta Bezdomni okupują dworzec PKP

Bezdomni okupują dworzec PKP

11
Bezdomni z Pabianic urządzili sobie w budynku pabianickiego dworca miejsce dziennego pobytu. Pasażerowie podróżujący pociągami skarżą się na nieprzyjemne zapachy i wiecznie zajęte ławki w poczekalni. 

– Pracuję w Łodzi, dlatego korzystam z dworca praktycznie każdego dnia. Niestety, kiedy robi się chłodniej poczekalnię okupują bezdomni. W takich warunkach ciężko czekać na pociąg w środku. Pasażerowie marzną na zewnątrz. Do nie dawna pracował tutaj ochroniarz, więc był względny początek. Niestety, od jakieś czasu już go nie widuję – tłumaczy jeden z pasażerów.

Zmiany w sposobie utrzymywania porządku na dworcu potwierdza PKP.

– W połowie maja na dworcu kolejowym w Pabianicach nastąpiła zmiana formy ochrony na usługę zamykania i otwierania dworca przez co najmniej jednego pracownika ochrony. W przypadku realizacji usługi przez pracownika ochrony fizycznej nieposiadającego kwalifikacji wymagane jest wyposażenie w pilot antynapadowy, którego uruchomienie spowoduje przyjazd Grupy Interwencyjnej w czasie do 10 minut – tłumaczy Aleksandra Rudzińska-Rdzanek, główny specjalista z Wydziału Komunikacji Polskich Kolei Państwowych S.A. – Przed zamknięciem dworca patrol zobowiązany jest dokonać obchodu dworca wraz z terenem przyległym i w razie potrzeby wyprosić osoby przebywające w holu dworca przed zamknięciem.

Dworzec zamykany o godz. 23.00, wtedy bezdomni muszą opuścić budynek, więc często śpią np. w wybudowanych niedawno windach przejścia podziemnego.

Wracają jednak zaraz po jego otwarciu, czyli o 5.30. Chcą się ogrzać, ładują telefony komórkowe. Ani grupa interwencyjna, ani straż miejska nie ma podstaw do „usuwania” stamtąd ludzi, jeśli nie łamią prawa.

– Interweniujemy tam wielokrotnie na prośby mieszkańców bądź policji, która otrzymuje zgłoszenia na mapie zagrożeń. Jeśli osoby przebywające w poczekalni nie są w stanie upojenia alkoholowego i spokojnie siedzą na ławkach, nie mamy podstaw do interwencji. Przekazujemy im informacje o dostępnych miejscach noclegowych i instytucjach, w których mogą uzyskać pomoc – wyjaśnia Tomasz Makrocki, komendant straży miejskiej.

Poniżej podajemy adresy placówek na terenie powiatu pabianickiego, które oferują pomoc dla osób potrzebujących :

  • Stowarzyszenie Abstynentów ,,Granica” – Pabianice, ul. Graniczna 2/6, tel. 42 226 80 30. Dysponuje 24 miejscami noclegowymi, dając możliwość pobytu całodobowego i całorocznego.
  • Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta Koło Pabianickie – Pabianice, ul. Kościuszki  22/26, prowadzi całoroczne, całodobowe schronisko dla osób bezdomnych. Osobom przebywającym w schronisku zapewnione jest wyżywienie, odzież, leki, opieka przedmedyczna, spotkania z psychoterapeutą uzależnień, pomoc w znalezieniu pracy lub zarejestrowaniu się w urzędzie pracy, pomoc w załatwianiu bieżących spraw, pisaniu pism;
  • Schronisko dla Bezdomnych Mężczyzn i Bezdomnych Kobiet z dziećmi –  Konstantynów Łódzki, ul. Słowackiego 11, tel. 42 211 13 16. Posiada 15 miejsc (10 dla mężczyzn i 5 dla kobiet), wydaje posiłki od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00-16:00. Zapewnia drobną pomoc rzeczową;
  • Miejskie Centrum Pomocy Społecznej w Pabianicach, ul. Cicha 43, tel. 42 215 89 35, 42 215 88 94. Realizuje pomoc doraźną w formie finansowej.

 

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
11 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

A po 23 śpią w windach na dworcu bo tam cieplej aż do otwarcia dworca i z tym straż miejska też nie może nic zrobić bo po co

Co za bzdury…. skoro dworzec PKP jest zamykany o 23.00, to straż miejska nic nie zrobi z spiacymi w windach, bo straż miejska pracuje do godz.22.00.

No to jak straż miejska nie może to od czego jest policja od stania na parkingu PKP i spania to niech może oni się tym zajmą w końcu od tego sa

Jadę do Syrii. Tzn. ide.

Last edited 3 lat temu by Mihał

Zbiórka na moją wyprowadzkę znajdziecie na moim koncie fb

W schroniskach itp obowiązuje zakaz picia alkoholu, każą się wykąpać itd. Straszne tortury !

A czy schroniska przyjmują teraz bezdomnych bez aktualnego testu na covid? Sprawdź autorze.

Tym którym tak to przeszkadza proponuję wczuc się w rolę tych bezdomnych. Łatwo oceniać innych gdy się siedzi w ciepłym domu przed tv

Ale bezdomnymi są na własne życzenie bo pracować się nie chce w przypadku tego jednego z dworca co śpi w windach i można sobie wypić każdy coś da i to taki sposób na życie

Nie zgodzę się tutaj z Panem Krzyśkiem. Czasami są sytuacje, których ludzie się nie spodziewają, nie są przygotowani i lądują na ulicy. Nie dla każdego jest to kwestia wyboru czy braku chęci do pracy, a czasami niefortunnego przypadku losu. A nawet jeśli, ktoś wylądował na ulicy „na własne życzenie” to nie znaczy, że nie wolno mu pomagać, bo taka jego wola. Łatwo ocenić książkę po okładce jak się nie zna historii.

kluczowe oszczędności PKP. efekty widać i czuć. gdy byli dwaj ochroniarze na zmianę to tego nie było. teraz wandale tłuką szyby (uszkodzona szyba w windzie po pierwszym tygodniu od uruchomienia, czekała dwa miesiące na wymianę). a do budynku dworca nie wchodzi się ,bo zadomowili się bezdomni. szkoda ich ale zaczyna być kłopotliwie, wchodząc do środkowej windy codziennie trzeba zatykać nos.