W sobotę przed północą doszło do awantury i uszkodzenia mienia w barze.
Około godz. 23.30 do baru weszło czterech pijanych mężczyzn. Chcieli kupić alkohol, ale ze względu na ich stan upojenia obsługa odmówiła. Mężczyźni stali się agresywni. Jeden z agresorów przeszedł za bar i chwycił za kuchenny nóż grożąc obsłudze baru. Jego kompani zaczęli demolować lokal i odgrażać się innym klientom.
– Słychać było krzyki i bluźnierstwa. Gdy przyjechał pierwszy patrol policji, jeden z mężczyzn wyjął jakiś dokument i zaczął nim wymachiwać. Mówił, że to książeczka wojskowa – mówi jeden ze świadków zdarzenia.
Policja potwierdza, że jeden z mężczyzn jest żołnierzem Wojska Polskiego.
Finalnie funkcjonariusze policji zatrzymali czterech mężczyzn: trzech pabianiczan w wieku 31, 35 i 35 lat oraz 41-letniego mieszkańca gminy Dłutów.
Mężczyźni po wytrzeźwieniu zostaną przesłuchani i policja postawi im zarzuty.
Tak to wygląda jak IQ jest niższe niż rozmiar buta…
Tak to jest jak posłowie pokroju Jachiry szczują ciemny lud na policję. Kilka razy dla przykładu policja by ich spałowała, na wytrzeźwiałce poprawiła to by się dwa razy zastanowili. Tak to za chwilę nie będziemy mieli baru na lewitynie i nocną prohibicję w mieście
Książeczka wojskowa, czyli uwierzył że w mundurze jest bezkarny jak Komendant Główny z granatnikiem.
Wojsko Polskie Błaszczaka w całej okazałości.
# murem za polskim mundurem
żołnierz balbao
oponentów rżnie w kakao
Z tym żołnierzem bez zaskoczenia, wojskowe trepy to w większości synonim ubóstwa umysłowego
Trep na zawsze pozostanie trepem.
A jedyne co mnie zastanawia to czy go zwolnią ze służby za taki występek.
jeden z gagatek w wieku 16 lat miał zerwany gwint przez ojca, jazda z nimi. przypomną mu się czasy dzieciństwa na dołku
takimi jak on zdobyto Berlin
Ta jak się rzucali pod lufy aż amunicja się skończyła.
Jak nic to wina PiSu i jego propagandy, a przede wszystkim to wina kurdupla kaczyńskiego. XD
Słaby ten Rambo jak dał się zawinąć
Prawdziwy rambo terz dał się zamknąć A potem wyszedł i zrobił rozpierduchę w całym mieście
Mężowi, przyjacielowi i pijanemu wojakowi się nie odmawia
Eee tam. To napewno ,,cichociemni” wpadli tylko na drink 'a.
Faceci w czerni