Strona główna Aktualności Z miasta Artyści dostaną od miasta pustostany

Artyści dostaną od miasta pustostany

3

Będą mogli urządzić w nich i prowadzić swoje pracownie. Przez dwa lata – za darmo.

Jedyna opłata, jaką przez ten czas będą ponosić najemcy, to koszty eksploatacji.

– Zamiast trzymać pustostan i pokrywać koszty jego utrzymania, wolę na preferencyjnych warunkach oddać go do zagospodarowania kreatywnym ludziom. Niech to będzie magnesem do osiedlenia się i związania z miastem. Jeśli po dwóch latach najemca zdecyduje się zostać, wówczas zaczynie płacić czynsz – mówi prezydent Grzegorz Mackiewicz, który w poniedziałek podpisał regulamin przyznawania lokali.

Kto może skorzystać z miejskiego pustostanu?

– Oferta jest skierowana do absolwentów uczelni artystycznych, członków związków i stowarzyszeń twórczych, a  także innych osób rekomendowanych przez środowiska twórcze: w szczególności malarzy, rzeźbiarzy, fotografików, konserwatorów dzieł sztuki, grafików, z wyjątkiem posługujących się tylko techniką komputerową, artystów w dziedzinie form przemysłowych, tkaniny artystycznej czy architektury wnętrz informuje Aneta Klimek, rzecznik prasowy prezydenta miasta. – Jeśli lokal wymaga remontu, zrobią go sami i bez zwrotu kosztów. Program nie wprowadza granicy wieku, czyli nie jest adresowany wyłącznie do świeżo upieczonych absolwentów szkół artystycznych. Ale jest warunek, że nie mogą posiadać pracowni artystycznej na terenie Pabianic.

Lokale komunalne jakie oferuje miasto, mają powierzchnie od 40 do ponad 100 metrów kwadratowych. Usytuowane są na parterze lub piętrze, w różnych częściach Pabianic.

– O przydziale zdecyduje komisja złożona z zastępcy prezydenta miasta, przedstawicieli Wydziału Spraw Lokalowych i Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu, Miejskiego Ośrodka Kultury i przedstawiciela środowisk artystycznych. Zainteresowani wnioskami mogą zgłaszać się do Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu – dodaje Klimek.

Swoje miejsce znalazł już Adam „Kruk” Wirski, pabianicki grafficiarz. Pracownicy Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej pokazali mu 19 lokalizacji. Wybrał wolnostojący budynek na jednym z podwórku w centrum miasta. Nieruchomość ma 85 m².
– Jestem na etapie składania wszystkich dokumentów i mam nadzieję, że niedługo będę mógł zacząć remont, bo lokale są mocno zaniedbane – mówi Kruk.

 

 

 

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

A ludzie jak chcą dostać mieszkanie i składają podanie to jest problem bo to nadmetraz albo inne…a artystów będą oddawać za frajer…żeby mieli gdzie tworzyć. Chcesz być artysta to plac a nie wszystko za darmo…

jutro idę się zapisać do stowarzyszenia twórczego. Proszę o wytypowanie kilku mieszkań po 100m2 przyjdę obejrzeć.

No na to wychodzi że trzeba gdzieś się zapisać i iść po mieszkanie bo złodzieje dają temu komu nie jest potrzeba….