Strona główna Blog Strona 65

Tak wygląda skwer w centrum Pabianic. Trochę wstyd

17
Pozapadane i spękane płyty chodnikowe, ławki, na których rośnie mech i wulgarny napis na murze. Tak prezentuje się skwerek przy Miejskim Ośrodku Kultury w Pabianicach. 

Nie sposób nie zwrócić uwagi, jak zaniedbany jest plac pomiędzy ulicami Kościuszki, Skłodowskiej i Narutowicza. W centrum nie ma zbyt dużo terenów zielonych, dlatego tym bardziej razi fakt, że instytucje odpowiedzialne za utrzymanie tego tupu terenów zawiodły w tym przypadku. Czy jest szansa na zmianę?

– Ławki zostały kupione pod koniec ubiegłego roku i zamierzamy je wymienić wiosną, zresztą nie tylko na tym skwerze. Została też zlecona wycena chodnika na skwerze przy Kościuszki – mówi Aneta Klimek, rzecznik prasowy urzędu miejskiego.

Co zrobić z napisem na murze? To już kwestia starostwa powiatowego, bowiem to budynek należący do powiatu.

Rzeczniczka prezydenta zapewnia, że miasto dba o zieleń miejską.

– W ubiegłym roku gruntownie odnowiony został skwer przy ul. św. Rocha. Na pozostałych skwerach i w parkach dosadzono 68 drzew i blisko 300 ozdobnych krzewów. Ponadto zagospodarowano nowe tereny: wykonany został pas zieleni u zbiegu ul. Sikorskiego i ul. Warszawskiej. Tam posadzono 220 ozdobnych krzewów. Są też nowe zieleńce przy Szkole Podstawowej nr 5 i na rogu ul. Zamkowej z Pułaskiego. W ubiegłym roku dodatkowo 490 krzaków róż posadzono wzdłuż ul. Łaskiej, od ul. Szarych Szeregów do Wiejskiej oraz 140 w parku Hadriana – wylicza Aneta Klimek.

Miejska nieruchomość na sprzedaż. Tu działała popularna kawiarnia

23
narutowicza 5
Kamienica usytuowana przy ul. Narutowicza 5 w Pabianicach idzie pod młotek. W tym budynku funkcjonowała niegdyś popularna kawiarnia, czyli „Siódme Niebo”. 

W środę 5 lutego radni miejscy zgodzili się na wystawienie nieruchomości na sprzedaż. Chodzi o budynek i działkę o powierzchni 402 m². Całą nieruchomość wyceniono na 367 806 złotych.

Dlaczego Narutowicza 5 idzie pod młotek? 

– Budynek nie nadaje się do zamieszkiwania w związku z tym sprzedajemy go – wyjaśniła na sesji Aleksandra Jarmakowska-Jasiczek, wiceprezydent Pabianic.

W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego nieruchomość przeznaczona jest pod mieszkalnictwo wielorodzinne, usługi publiczne lub komercyjne w strefach ochrony: konserwatorskiej i archeologicznej. Istniejący na działce budynek mieszkalny wpisany jest do Gminnej Ewidencji Zabytków.

Do 2013 roku, przez wiele lat, działała na parterze kawiarnia pod nazwą Siódme Niebo. Było to bardzo popularne miejsce, które z chęcią odwiedzali mieszkańcy. W kolejnych latach lokal usługowy zmieniał dzierżawców, ale nie odzyskał już popularności wspominanej kawiarni.

Ta grupa seniorów nie będzie płacić za bilety MZK

11
Radni miejscy zagłosowali za uchwałą obniżającą wiek uprawniający do bezpłatnych przejazdów autobusami MZK.

Wkrótce wiek ten zostanie obniżony z 72 do 70 lat. Projekt uchwały w tej sprawie złożyła grupa seniorów, która przygotowała dokumenty i zebrała co najmniej 300 wymaganych podpisów.

Uchwała podlega publikacji w Dzienniku Urzędowym Województwa Łódzkiego i wchodzi w życie po upływie 14 dni od chwili jej ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Łódzkiego.

Jaka była argumentacja za wprowadzeniem zmian?

– To konieczność jednolicenia uprawnień do przejazdów bezpłatnych dla seniorów na obszarze Pabianic i aglomeracji łódzkiej. W tramwajach linii 41 i całej komunikacji obsługiwanej przez MPK-Łódź Sp. z o.o. wiek uprawniający do przejazdów bezpłatnych ustalono na 70 lat. W ostatnim czasie Rada Miejska w Łasku obniżyła wiek uprawniający do przejazdu autobusami
ZKM Łask (m.in. na linii D do Pabianic) z 75 do 70 lat. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom społecznym oraz mając na względzie troskę o pabianickich seniorów, uzasadnione jest przyjęcie analogicznego uprawnienia w pabianickiej komunikacji autobusowej – czytamy w uzasadnieniu.

Sprawy Czytelników: trudna droga do Lidla

27
Jeden z naszych Czytelników wskazał na utrudnione dojście do Lidla na Bugaju od strony południowej. 

„Problem dotyczy braku chodnika od ul. Siennej do parku handlowego Sienna, gdzie osoby z osiedla Bugaj, dokładnie ulic: Smugowa, Wajsówny, Popławska czy Waltera Jankego nie mogą jak cywilizowani ludzie przejść do np. Paczkomatu lub sklepów znajdujących się na terenie Sienna Park. Jest to spowodowane tym, że miasto nie przewidziało dla mieszkańców chodnika, kawałka 200 metrów ze zwykłych betonowych płyt. Mieszkańcy muszą brodzić jak kaczki w błocie i omijać wszystko, bo deweloper z ul Siennej zrobił przejście od ul. Siennej, ale klucze do furtki mają tylko mieszkańcy bloku.”

Otrzymaliśmy w tej sprawie odpowiedź od urzędu miejskiego:

– Kilka lat temu, po powstaniu osiedla, w porozumieniu ze wspólnotą mieszkaniową został wykonany chodnik od furtki (przy pierwszych blokach na Siennej – przyp. red.) do krańcówki autobusowej. W ubiegłym roku ta sama wspólnota zwróciła się z wnioskiem o wybudowanie takiego samego dojścia w kierunku nowego parku handlowego. Mieszkańcy innych bloków nie zwracali się w tym temacie do Urzędu Miejskiego, ale skoro jest takie oczekiwanie, rozważymy możliwość przedłużenia chodnika po stronie południowej ul. Waltera-Jankego, aż do skrzyżowania z ul. Smugową – wyjaśnia Aneta Klimek, rzecznik prasowy urzędu.

Masz sprawę? Napisz do nas;

    Dozwolone formaty plików: jpg, jpeg, png, bmp, tiff / Maksymalny rozmiar: 3MB



    Co się dzieje z lasem przy ul. Rydzyńskiej?

    29
    Las przy Rydzyńskiej
    Mieszkańcy jeżdżący ulicą Rydzyńską zwracają uwagę na „pobojowisko” w lesie po wschodniej stronie ulicy. Nadleśnictwo wysłało nam wyjaśnienie takiego stanu drzew. 

    Wycięte drzewa, połamane gałęzie – teren lasu wygląda jak po przejściu huraganu. Co się stało z drzewostanem?

    Fragment lasu przy ul. Rydzyńskiej w Pabianicach dotyczy wydzielania 87h położonego w Leśnictwie Tuszyn, w którym w 2024 r. wykonano kontynuację cięcia w ramach zaplanowanej rębni IV DU zwanej uprzątającą rębnią stopniową gniazdową udoskonaloną – wyjaśnia Michał Falkowski,
    Nadleśniczy Nadleśnictwa Kolumna

    Co to jest rębnia? Jak tłumaczą leśnicy – to zespół czynności mających na celu stopniową przemianę pokoleń w lesie. Przy równoczesnym wycinaniu drzew tworzą się optymalne warunki dla powstania i rozwoju nowego pokolenia drzew.

    Jak przekazał nadleśniczy, w bieżącym roku planowane jest uprzątnięcie tzw. pozostałości pozrębowych, czyli wierzchołków drzew i gałęzi na omawianej powierzchni oraz przygotowanie gleby – orki, co pozwoli w 2026 roku na obsadzenie tej powierzchni gatunkami takimi jak dąb, buk i wiąz w łącznej ilości ok. 10,5 tysiąca sztuk.

    Wpadł 30-letni złodziej. Na koncie miał m.in. kradzież… akordeonu

    1
    We wtorek, 4 lutego 2025 roku, o godzinie 15.20 policjanci interweniowali na ulicy Zamkowej, gdzie doszło do ujęcia sprawcy kradzieży w jednej z drogerii. Jak się okazało, mężczyzna miał też na sumieniu inne przestępstwo.

    Próba kradzieży w drogerii

    Nieuczciwy klient schował pod kurtką pięć opakowań maszynek do golenia o łącznej wartości niemal 817 złotych. Zanim jednak zdołał opuścić sklep, interweniował pracownik ochrony, który uniemożliwił mu wyjście i odzyskał skradziony towar. Przybyli na miejsce policjanci poddali mężczyznę badaniu alkomatem. Wynik to 2,7 promila alkoholu.

    Zatrzymanie i wcześniejsze przestępstwa

    Sprawca został zatrzymany i trafił do policyjnej izby zatrzymań. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty kradzieży, jednak na tym jego kłopoty się nie skończyły. Okazało się, że mężczyzna był już poszukiwany przez funkcjonariuszy z Pabianic w związku z wcześniejszą kradzieżą z włamaniem.

    Kradzież akordeonu z samochodu

    Do tego przestępstwa doszło 24 maja 2024 roku na ulicy Moniuszki w Pabianicach. 30-latek włamał się do zaparkowanego i zamkniętego samochodu marki Citroën, skąd ukradł akordeon o wartości 4000 złotych. Właściciel instrumentu, 51-letni mężczyzna, zgłosił kradzież, a śledczy 3 czerwca 2024 roku odzyskali instrument, który sprawca zdążył już zastawić w lombardzie.

    Konsekwencje prawne

    Teraz 30-latek stanie przed sądem i odpowie nie tylko za kradzież w drogerii, ale również za wcześniejsze włamanie. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

    Burza w sieci po apelu piekarza z Pabianic

    80
    Właściciel piekarni z ulicy Orzechowej w Pabianicach poskarżył się w internecie na dwóch sąsiadów i sąd. Chodzi o wyrok zakazujący używania pieca. 

    O sporze sąsiedzkim informowaliśmy już kilkukrotnie, a pierwsze teksty pojawiły się już w 2020 roku.

    – Sprawa trafiła do sądu i sąd stwierdził, że piekarnię zamykamy, bo sąsiadowi wpadła sadza do samochodu na fotel i piesek ma łapki brudne – mówi w nagraniu właściciel piekarni.

    Jak udało nam się ustalić, sąd nie zamknął piekarni, a jedynie zakazał używania tego konkretnego pieca. Wiemy również, że właściciel piekarni ani razu nie stawił się w sądzie pierwszej instancji.

    Wcześniej piec opalany był węglem, teraz opalany jest drzewem. Jak twierdzi właściciel, opierając się na ekspertyzach przygotowanych przez wynajęte firmy, piec nie emituje już zanieczyszczeń.

    – Nie wiem czy to wystarczy i czy ostatecznie nie będę musiał zamknąć piekarni – żali się pabianiczanin.

    Wyrok jednak już zapadł i zmiana sposobu opalania tego konkretnego pieca nic nie zmienia, a każde jego użycie jest łamaniem postanowienia sądu. Stąd kara 5 złotych, a której mowa w nagraniu.

    Filmik spotkał się z ogromnym odzewem w siedzi. Nagrania pojawiły się na Tik Toku czy You Tube i wygenerowały setki komentarzy wspierających piekarza.

    Wcześniej otrzymywaliśmy zdjęcia od sąsiadów, którzy narzekali na zanieczyszczenia i uprzedzali piekarza, że sprawa trafi do sadu.

    Sprawę pierwszy raz opisywaliśmy w lipcu 2020 roku. Wtedy okoliczni mieszkańcy byli na etapie przygotowywania petycji do wydziału ochrony środowiska w starostwie powiatowym. W chwili pisania artykułu pod petycją podpisało się 27 osób z okolicznych ulic. Nie jest więc tak, że sposób użytkowania pieca przeszkadzał jedynie dwóm sąsiadom.

    Taras sąsiadów chwilę po uruchomieniu pieca

     

     

    Demolował mieszkanie bez opamiętania. Trafił za kratki

    1
    fot. policja
    Typową demolkę urządził w weekend 28-letni mężczyzna. Straty wyceniono na 3000 złotych, a sam awanturnik był poszukiwany przez pabianicki sąd.

    W dniu 1 lutego policjanci z konstantynowskiego komisariatu zostali wezwani do awantury domowej. Gdy dojechali na miejsce, zastali nietrzeźwego 28-latka, który demolował mieszkanie. Mężczyzna na widok mundurowych zaczął uciekać, ale po krótkim pościgu został zatrzymany.

    Policjanci sprawdzili dane agresora w swoich systemach i okazało się, że 28-latek jest poszukiwany przez pabianicki sąd w celu odbycia kary pozbawienia wolności. W związku z tym, mężczyznę zatrzymano.

    Wynikiem jego pijackich wyczynów były straty oszacowane przez pokrzywdzoną na kwotę 3000 złotych. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Za to przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Z policyjnej celi został przewieziony do aresztu śledczego, gdzie „odsiedzi” najbliższe 155 dni poinformowała podkomisarz Agnieszka Jachimek, oficer prasowy pabianickiej policji.

    Strażnicy miejscy dostali nowe mundury

    28
    Pierwszy raz od powstania straży miejskiej w 1991 roku funkcjonariusze mają nowy model mundurów.

    Do straży miejskiej w Pabianicach trafiło 25 kompletów, na który składają się ubrania zarówno na lato jak i zimę, w tym buty i pasy.

    Całość kosztowała 90 000 złotych, co daje 3600 na jednego strażnika. Zamówienie zrealizowały 3 firmy.

    Poniżej porównanie nowych i starych mundurów.

     

     

    Ferie w mieście? Z Warsztatownią będzie to najlepsze zimowisko Twojego dziecka (KONKURS)

    0

    Dzień sportu i figli, zajęcia kulinarne i cukiernicze, baśnie, bajki i zwiedzanie kina, wycieczki, ognisko, eksperymenty, a nawet wyprawa na Karaiby! Warsztatownia i Creative English kolejny raz udowadniają, że przy ul. Czereśniowej 6, w kreatywności i oryginalności pomysłów na świetną zabawę, osiągnięto mistrzostwo!

    5 dni zimowego turnusu, każdy z nich o innej tematyce i każdy wypełniony atrakcjami od samego rana aż do ostatniej minutki. W Creative English nadal trwają zapisy na ferie. Ale uwaga! Zostało już niewiele wolnych miejsc!

    – Zapraszamy dzieciaki w wieku od 5 do 13 roku życia. Nasze zimowiska oczywiście podzielone zostaną na dwie grupy wiekowe, czyli na maluchy i starszaki – mówi Paulina Krukowska, właścicielka Warsztatowni oraz szkoły nauki języka Creative English. – Jak zawsze, tak i tym razem, wszystkie nasze aktywności i zabawy uzupełniać będzie język angielski, który jest nieodłącznym elementem tego miejsca.

    Jakie zatem atrakcje czekać będą na uczestników zimowisk? Lista jest naprawdę imponująca. To m.in. zabawy z suchym lodem, eksperymenty i kontrolowane wybuchy, samodzielnie przygotowane egzotyczne smoothie, kokosowe kręgle, poszukiwania skarbów w terenie, mini zoo przy Czereśniowej, fluo disco, warsztaty reżyserskie, olimpiada, ping pong, elektroniczny dart. Dużo? To i tak nie wszystko.

    – Atrakcji jest zdecydowanie więcej – dodaje pani Paulina. – Prócz tych wszystkich wydarzeń, w naszym rozkładzie jazdy jest także wizyta w kinie i w parku trampolin. Uwzględniliśmy także aktywności na świeżym powietrzu w naszym ogrodzie.

    Termin zimowiska to 17 – 21 lutego. Koszt 5-dniwego turnusu to 899 zł. Cena obejmuje także pełne, całodniowe wyżywienie i ubezpieczenie.

    Co ciekawe, podczas zapisu możemy uzyskać specjalne rabaty, a biorąc udział w konkursie, wygrać ZUPEŁNIE BEZPŁATNE UCZESTNICTWO W ZIMOWISKACH!  (szczegóły w poście pniżej)

    Jak zarezerwować miejsce? Wystarczy zadzwonić do siedziby Creative English pod numer telefonu: 533 212 224

    Również pod tym numerem uzyskamy odpowiedzi na wszelkie pytania dotyczące zarówno ferii, jak i zajęć oraz przyjęć urodzinowych przy ul. Czereśniowej 6.

    Zarówno podczas zimowych, jak i letnich zajęć dla dzieci, animatorzy Warsztatowni i lektorzy Creative English prowadzą zajęcia pełne kreatywności, ruchu, zabawy i dziecięcej frajdy. To, jak starannie przygotowane są tu programy każdych warsztatów sprawia, że nie tylko podczas wakacji i ferii zimowych jest tu tak dużo roześmianych i bawiących się w najlepsze dzieci. Co dwa tygodnie przy ul. Czereśniowej organizowane są trzygodzinne warsztaty tematyczne, które za każdym razem zaskakują swoim programem.

    Skrót video z zeszłorocznych, magicznych zimowisk w stylu Harrego Pottera dostępny jest TUTAJ.

    Fotorelacja z karnawałowych szaleństw Rio Carnival dostępne TUTAJ

    Charlie i fabryka czekolady w Pabianicach! Słodkie zdjęcia zobaczycie TU