W trzech różnych punktach Pabianic pojawiły się ogólnodostępne defibrylatory – urządzenia do udzielania pierwszej pomocy, które w przypadku nagłego zatrzymania krążenia mogą przywrócić prawidłową akcję serca.
Dzisiaj je zamontowano – jeden na budynku przy ul. Odrodzenia 11 (przy skrzyżowaniu z ul. Szarych Szeregów), kolejny na siedzibie Urzędu Miejskiego, a następny przy głównym wejściu na „Lewityn”. Czwarte takie urządzenie otrzymają druhowie z OSP Pabianice. Przyda im się podczas prowadzenia akcji ratunkowych.
Defibrylatory zostały kupione w ramach trzeciej, ubiegłorocznej edycji budżetu obywatelskiego. Ich koszt wyniósł 47 tys. 580 zł. Projekt zgłosili druhowie z OSP Pabianice.
– Ponadto odbyło się osiem bezpłatnych szkoleń, mających na celu przygotowanie do prowadzenia resuscytacji krążeniowo-oddechowej oraz obsługi defibrylatorów. Skorzystało z nich 86 osób – dodaje Aneta Klimek, rzecznik prasowy magistratu.
REKLAMA
Fajna inicjatywa. Przykre jest jednak to że, musiała zostać sfinansowana z budżetu obywatelskiego. Szkoda że nikt z Naszych włodarzy miasta nie widział potrzeby takiego zakupu wcześniej
Dlaczego przykre? Od tego jest budżet obywatelski. Projekty realizowane w jego ramach powinny poprawiać komfort życia wszystkim mieszkańcom a nie ograniczonym grupom zamieszkującym jedną ulicę czy osiedle bądź skupionym wokół jakiegoś tematu. Niestety bardzo mało jest takich projektów.
A od kiedy defibrylator służy do poprawienia komfortu życia? Chyba służy do ratowania życia i tak jak ktoś wyżej napisał to powinien być obowiązek, aby takie urządzenia rozlokowane były po mieście. Włodarzy niestety interesuje bardziej dzień wody i święto kartofla i inne typu inicjatywy, które służą tylko jednemu – zwiększeniu wyników głosowania.
Radny Madaj wraz z jednym ze strażaków wnioskował do urzędu o budowę sieci AED na terenie miasta niestety bezskutecznie,dlatego wniosek pojawił się w budżecie 😉
Nie ma takiego radnego. To była gwiazda jednego sezonu…