Strona główna Na sygnale Jeden pomagał drugiemu wyciągnąć z rowu auto. Razem mieli pięć promili

Jeden pomagał drugiemu wyciągnąć z rowu auto. Razem mieli pięć promili

1
Zdjęcie ilustracyjne.
Ta koleżeńska przysługa będzie miała konsekwencje karne. Mieszkaniec gminy Dłutów pospieszył na pomoc, w charakterze kierowcy, pijanemu znajomemu. Sam również będąc kompletnie pijanym. 

W nocy z soboty na niedzielę przez Budy Dłutowskie jechał Oplem 28-latek, w organizmie którego były dwa promile. Mężczyzna stracił panowanie nad kierownicą, wypadł z jezdni i zakończył podróż w rowie. Pomoc, finalnie nieskuteczna, nadeszła od 55-letniego kolegi, który przyjechał na miejsce zdarzenia swoim samochodem. Za pomocą linki holowniczej obydwaj próbowali wyciągnąć Opla z rowu.

– Operacja się nie powiodła, gdyż nadjechał patrol policji. Starszy z mężczyzn na widok mundurowych zaczął uciekać. Okazało się, że on również był pijany – miał trzy promile. Zatrzymani zostali obydwaj – informuje nadkomisarz Joanna Szczęsna, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach.

Jazda w stanie upojenia alkoholowego nie była jedynym przewinieniem 55-latka. Mężczyzna miał sądowy zakaz kierowania pojazdami. Teraz ponownie stanie przed wymiarem sprawiedliwości – za złamanie tego zakazu i jazdę po pijanemu.

Z konsewencjami karnymi musi liczyć się również 28-latek. Grozi mu do dwóch lat więzienia i utrata prawa jazdy.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Jak widać te sądowe zakazy prowadzenia pojazdów są g… warte. Dopiero przepadek mienia, w tym przypadku samochodu odniosło by jakiś skutek