Do wypadku doszło w Rzgowie na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 71 z „gierkówką”. Nie działała sygnalizacja świetlna.
Sprawcą wypadku jest 73-latek kierujący Toyotą na pabianickich numerach rejestracyjnych. Mężczyzna jechał od strony Rzgowa do Pabianic i nie ustąpił pierwszeństwa kobiecie kierującej Hyundaiem. Auto poszkodowanej uderzyło jeszcze w Audi (również na pabianickich numerach rejestracyjnych) jadące od strony Pabianic.
Kobieta kierująca Hyundaiem została poszkodowana i z obrażeniami ciała trafiła do szpitala.
Utrudnienia na skrzyżowaniu trwały do południa.
REKLAMA
Czy kobieta była trzeźwa i miała uprawnienia? 🙂
Czy służby odpowiedzialne za sygnalizację w tym miejscu chcą kogoś zabić?
Za każdym razem kiedy nie działa tu sygnalizacja rano to są wypadki. To zbyt ruchliwe skrzyżowanie żeby to się mogło powtarzać tak często.
To temat znany od lat po opadach mastępuje problem ze sygnalizacją
Zarządca drogi nie robi nic w kierunku naprawy lub przemieszczenia puszki ze sterownikiem
Wcale się nie dziwię, że mamy kolejny wypadek. Brak sygnalizacji i od razu mamy tutaj samochodowy horror. Do tego całkowity brak empatii że strony kierowców jadących krajówka. Przecież widać, że ktoś chce przejechać na podporządkowanej to zamiast zwolnić dać szansę na przejazd to nie, pedal w podłogę. Za te sytuację winna jest Policja która zamiast natychmiast podjąć regulacje skrzyżowania to ma to gdzieś. Pozdrawiam
Krajowa 72 z Gierkówką to się krzyżuje w Rawie Mazowieckiej, ale na pewno nie w Rzgowie.
Trafne spostrzeżenie, autor tekstu mógł sprawdzić na stronie GDDKiA.
Tylko ja mówię na starą jedynkę vel Gierkówka?
Z mojej wiedzy wynika że Gierkówka szła ze Śląska na północ i od Częstochowy prowadziła do Warszawy. Nie do Łodzi. Takie same informacje są w internecie. Ponadto droga nr 72?
Najwidoczniej jestem w błędzie.
„Gierkówka” to trasa ze Śląska do Warszawy. Wybudowana w czasach Gierka. To skrzyżowanie w Rzgowie, to nie jest Gierkówka.
Badania robią. Siedzą w nieoznakowanym na poboczu i statystyki tworzą. Ile dzwonów każdego dnia po wyłączeniu sygnalizacji.
Przy okazji laweciarz posmaruje itp….