Dziś rano, 19 sierpnia, sprzed sanktuarium św. Maksymiliana Marii Kolbego w Pabianicach wyruszyła 557. Piesza Pabianicka Pielgrzymka na Jasną Górę.
W drogę do Częstochowy wyruszyło około 330 pątników, którzy po pięciu dniach wędrówki, 23 sierpnia, dotrą na Jasną Górę.
Przez pierwsze dwa dni towarzyszyć im będzie bp Zbigniew Wołkowicz, biskup pomocniczy archidiecezji łódzkiej, który poprowadzi także tradycyjny wieczór pokutny w Drużbicach.
– W związku z ogłoszonym przez papieża Franciszka Rokiem Łaski – Rokiem Nadziei, naszej wędrówce do jasnogórskiego tronu będą towarzyszyć słowa „Pielgrzymi nadziei”. To właśnie tajemnice chrześcijańskiej nadziei będziemy przeżywali w czasie drogi do częstochowskiego sanktuarium – podkreśla ks. Przemysław Kansy, kierownik pielgrzymki.
REKLAMA
ludzie mamy XXI wiek… ale każdy lubi co tam chce. tylko czemu oni lezą całą ulicą powodując korki? czemu nie mogą iść chodnikiem? cała droga którą szli miała obok pusty chodnik! i po co im ten sznurek? aby nie odpaść po drodze, nie zgubić się?
sznurek trzeba pociągnąć żeby ten na przodzie szedł szybciej
Temu, żebyś zadawał głupie pytania.
to twoja odpowiedź jest głupia. uzasadnij czemu nie mogą iść chodnikiem? Czemu ja – kiedy mnie to w ogóle nie interesuje (nie potępiam, ale toleruję) musze uczestniczyć pasywnie w tej szopce? muszę jechać za nimi w korku – naprawdę?!?! (bo nowa infrastruktura z dooopy na jutrzkowickiej nie umożliwia ich wyminięcia. No weź mi to uzasadnij logicznie!
Bo taka jest tradycja. Jak każda inna.
Nie musisz uczestniczyć, nie musisz jechać tą drogą. Kierujący pielgrzymką robią wahadła, po to, żeby ich wyprzedzić. Nie możliwia wyminięcia, tylko wyprzedzenia- dziwne, że masz prawo jazdy, jeśli podstawowych manewrów nie znasz.
wymija to się coś stojącego a oni uczestniczą w ruchu. nie robią wahadła na jutrzkowickiej – jedynej drogi do dłutowa. Sam się podowiaduj!
Omija się coś stojącego, wymija się pojazd albo ludzi poruszających się z przeciwka. Taki z ciebie kierowca. Nie dziwię się, że wiecznie w korku, jeśli podstawowych przepisów nie znasz.
Na Jutrzkowickiej były wahadła, więc musiało cię tam wcale nie być. A tak się nabiadoliłeś, jak Grażyna spod dwójki, że klatki schodowej nie zamiatasz. Twoje uczestnictwo w tym polegało na przeczytaniu artykułu i narzekaniu. Tak to jest, jak się ma za dużo czasu.
Aż oczy się radują że jeszcze ktoś tam chce iść, za 5 lat pewnie ksiądz będzie dopłacał
Jak Grzegorz Szczęśćbosze dojdzie do władzy, to wszyscy będą chodzić. Jak na Pierwszomajowy Pochód.
Ech, dawniej chłop chodził na takie pielgrzymki żeby sobie pociupciać, a teraz nawet za bardzo nie ma co, same mężatki i emerytki…
I wtedy się obudziłeś z plamą na majtkach.
Pan z Wami
Bądźmy dla siebie mili