Strona główna Na sygnale Wypadki 31-latek wjechał Citroenem w drzewo. Auto nadaje się do kasacji

31-latek wjechał Citroenem w drzewo. Auto nadaje się do kasacji

6
Mężczyzna zjechał nagle do rowu i uderzył w przydrożne drzewo. On i jadąca z nim pasażerka mieli dużo szczęścia. 

Citroen Berlingo kierowany przez 31-latka jechał przed godz.10.00 ul. Lipową w Chechle Drugim.

– Usłyszałem wielki huk. Myślałem, że jakiś wypadek na zakładzie, ale w jednej z kamer zobaczyłem auto w rowie. Z kabiny leciał dym. Szybko wybiegłem na zewnątrz, aby pomóc poszkodowanym – relacjonuje pracownik pobliskiej firmy.

Według relacji świadka kierowca był przez chwilę nieprzytomny. – Pomogłem mu wysiąść z auta. Dziewczyna wyszła sama, miała dużo szczęścia, bo trafił w drzewo od jej strony – dodaje pracownik.

Po chwili na miejsce dojechała straż pożarna, policja i pogotowie ratunkowe. Dym z kabiny okazał się pozostałością po wystrzelonych poduszkach powietrznych. Ratownicy medyczni przebadali uczestników zdarzenia. Nie wymagali hospitalizacji.
Kierujący został ukarany mandatem.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

RafalPab znów narozrabiał.

co z drzewem?

RafalPab zabrał na opał

Przypadek? Nie sądzę.

Nie ma sie co dziwic, widzac droge w takim stanie sam bym walil w drzewo.

Wójt chyba tędy nie jeździ, więc nie miej pretensji.