Strona główna Aktualności Komunikacja 258 dni opóźnienia. Jaka będzie kara dla wykonawcy?

258 dni opóźnienia. Jaka będzie kara dla wykonawcy?

14
To oczywiście czas opóźnienia od ostatniego aneksu do umowy, bowiem termin zakończenia inwestycji przekładany był kilka razy.

Przypomnijmy, że umowa na modernizację torowiska wraz z przebudową centrum podpisana została 5 września 2019 roku, czyli 3 lata i 10 miesięcy temu.

– Zegar dla wykonawcy został właśnie włączony. Mam nadzieję, że za dwadzieścia cztery miesiące spotkamy się w podobnym gronie, w pierwszym tramwaju, który pojedzie tą linią. Osiem miesięcy potrwa etap projektowania, a szesnaście wykonawstwa – mówił wtedy Rafał Sąciński, prezes Progreg InfraCity, firmy która wraz z ze spółką Włodan i MPK Łódź prowadziła ten remont.

Podpisanie umowy – wrzesień 2019 roku

Prezes sporo się przeliczył, bowiem czas remontu wyniósł prawie jeszcze raz tyle, czyli 46 miesięcy. Dlaczego tak się stało? Powodem miały być m.in. błędy w dokumentacji podziemnej infrastruktury miasta, przedłużające się prace archeologiczne oraz stan epidemiologiczny związany z Covid 19. To ostatnie utrudnienie miało wydłużyć wydawanie wszelkich decyzji administracyjnych.

– Kwestią mogącą mieć wpływ na wydłużenie prac jest fakt wytypowania niezinwentaryzowanych bądź niewłaściwie zinwentaryzowanych sieci podziemnych. W latach 90, aby dogonić tzw. Zachód, bardzo intensywnie budowano sieci teletechniczne i energetyczne, których część inwentaryzowana była w niewłaściwy sposób, a często wcale ich nie noszono na mapę. Należy pamiętać, że główny ciąg ulicy poza drobnymi remontami czy wymiana nawierzchni nie był remontowany przez ponad 40 lata co za tym idzie można się spodziewać wszelkiej maści utrudnień. Wtedy procedura postepowania obejmuje ustalenie właściciela sieci, zaproponowanie rozwiązania projektowego usunięcia kolizji wraz z jego akceptacją – informował we wrześniu 2021 roku prezes Sąciński.

Wielu mieszkańców, a także nasza redakcja wielokrotnie zwracała uwagę na opieszałość w postępie prac. Na placu budowy zdarzały się długie przestoje. Prezes zaprzeczał tym opiniom. Nie trzeba przypominać ile utrudnień dla kierowców, ale także właścicieli biznesów prowadzonych w centrum przysporzył ten przeciągający się remont.

Wiosną 2022 roku aneksowano zakończenie umowy na 15 października 2022 roku wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze. Prezydent Grzegorz Mackiewicz w kwietniu mówił zdecydowanie – „zrobiłem dziś przejazd wzdłuż remontowanego odcinka i wszystko wskazuje na to, że aktualny termin nie jest zagrożony”. Niestety, ten termin też nie został dotrzymany. Według aneksu bądź wcześniejszej umowy za każdy dzień zwłoki wykonawca miał płacić kary w wysokości 186 000 złotych. Od 15 października 2022 roku minęło 258 dni. Na tę chwilę nie udało nam się dokładnie ustalić czy kara dotyczy wszystkich dni czy tylko roboczych, ale kwota na pewno przewyższy 30 mln złotych. Przy koszcie inwestycji na poziomie 186,7 mln złotych jest to spora suma. Czy firma Progreg InfraCity ją zapłaci?

Według wiedzy urzędników, wszystko wskazuje na to, że wykonawca wystąpi do inwestora o zwiększenie kwoty tego kontraktu w związku z sytuacją ekonomiczną i rosnącymi kosztami. Ustawa o zamówieniach publicznych pozwala na taką waloryzację. Możliwe, że kwoty te pokryją się ze sobą.

Na ostateczne decyzje w tej sprawie musimy jednak poczekać.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
14 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Kara karą. Zasądzona – umorzona 🙂
Jakie tramwaje…
Pabianice nadają się tylko do furmanek!

Ty za to nadajesz się, aby robić za konia, który te furmanki ciągnie.

Karol, nie karm trola……

Ale bzdury . Cwaniaki pan 19 i to że od 40 lat nie było remontów dobrze o tym wiedzieli . Jedynie to pracę archeologów ich blokowały. A że na budowie 5ciu ludzi z czego dwóch pracowało.

Mało jurne te robole były

Tramwaje ścieżki rowerowe bus pas ogólnie fajnie ale jak patrzę ile osób łamie przepisy o ruchu drogowym to jestem ciekaw ile osób zginie do końca roku

Niesamowite jest ustalanie terminu zakończenia prac w różowych okularach. A to podczas podpisywania umowy nikt nie przypuszczał, że w szalonych latach 90-tych dużo się działo i nikt nie miał pojęcia jak budowano sieci teletechniczne? Teraz to tylko wymówka. Każdy widział co się działo na placu budowy. Kpina.

A gdyby od razu powiedzieli, że remont będzie trwał 4 lata, to byś był zadowolony? Coś by to zmieniło?

Dla ciebie termin powinien ustalać ktoś w ciemnych okularach. Na 6 lat, dla przykładu. Teraz zamiast narzekać, cieszyłbyś się, że tak szybko skończyli.

Zakładacie się, że nie będzie żadnych kar? Nasz Pan Prezydent dysponuje cudzymi (naszymi) pieniędzmi, więc nie obchodzi go skutek. A skoro nie ponosi żadnej odpowiedzialności, to jest jak jest!

Właśnie z tekstu wynika że będą kary ale wykonawca jednocześnie chce więcej kasy za remont wiec te kary umowne miasto zapłaci same sobie i będzie git 🙂

Jeden wniosek, drugi wniosek i po robocie, już na czysto.🤭🤫

Budowa jak semestr akademicki, trwa długo, niby się zdąży a największą sra…ka tydzień przed kolokwium 😀

W kolejce będzie zapewne połączenie Łódź- Konstantynów Łódzki – od strony Łodzi .
Realizacja w przewidywanym terminie wątpliwą.