Służby ratunkowe zostały wczoraj postawione na nogi po otrzymaniu wezwania do wypadku w Czyżeminie (gmina Dłutów).
Wydarzył się on na terenie żwirowni, gdzie 17-letni chłopak spadł ze skarpy. Był przytomny, w wyniku upadku doznał jednak obrażeń głowy.
Poszkodowanym zajęli się strażacy, którzy m.in. założyli mu kołnierz ortopedyczny i na noszach przetransportowali go do karetki. Nastolatek został przewieziony do szpitala im. Kopernika w Łodzi.
Akcja z udziałem pogotowia, czterech zastępów straży pożarnej (zawodowej i ochotniczej) oraz policji rozpoczęła się kilkanaście minut przed 17.00 i trwała ponad godzinę.
REKLAMA
Trzeźwy ?
zgoda
Po co tam w ogóle właził?
Ktoś wyjaśni po co dwa zastępy straży pożarnej ? Bo podobno za każdy wyjazd mają dodatkowa kasę niezależnie czy uzasadniony wyjazd czy bezsensowny . Oczywiście z całym szacunkiem dla strażaków ale chyba trochę przesady w tym jest .
Zastępy to były nie dwa tylko cztery