Strona główna Sport Sporty walki 10 medali najmłodszych zapaśników

10 medali najmłodszych zapaśników

0

11 najmłodszych zapaśników PTC walczyło w zawodach zorganizowanych w Centrum Szkolenia Zapaśniczego „Olimpijczyk” w Radomiu w ramach Ligi Zapaśniczej dla dzieci i młodzików stylu klasycznym.

– Celem takich zawodów jest rozpowszechnianie zapasów wśród dzieci i młodzieży oraz oswajanie z zasadami rywalizacji sportowej młodych zawodników – wyjaśnia Waldemar Sawosz.

W kategorii wiekowej młodzik PTC reprezentowali: Dominik Florczak (kat. 38 kg), Jakub Błachowicz (kat. 38 kg), Dawid Koziróg (kat. 38 kg), Mikołaj Kopeć (kat. 42 kg), Jakub Didoch (kat. 42 kg), Szymon Zastrużny (kat. 53 kg), Damian Zdziebłowski (kat. 85 kg).

Zaś w kategorii wiekowej dzieci „Mini – zapasy” PTC reprezentowali: Piotr Ludwiczak (kat. 29 kg), Aleksander Ciemnoczołowski (kat. 31 kg), Piotr Antoniewski (kat. 37 kg), Miłosz Domagała (kat. 53 kg).

Wszyscy zawodnicy pokazali się z jak najlepszej strony. Czas spędzony na macie, szlifowanie technik pod nadzorem trenerów Przemysława Kłębowskiego, Waldemara Sawosza Bogdana Bandzierza przyniósł oczekiwane sukcesy.

Indywidualnie najlepiej wśród młodzików zaprezentowali się Mikołaj Kopeć oraz Damian Zdziebłowski, którzy zajęli w swoich kategoriach wagowych pierwsze miejsca. Mikołaj po wygraniu dwóch walki przed czasem przez położenie na plecy stoczył walę finałową z kolegą klubowym – Jakubem Didochem, którego pokonał na punkty.

Dla Jakuba droga do finału nie była łatwa. W pierwszej walce kontra na biodro oraz przechwycenie przeciwnika doprowadziła do pozycji zagrożonej i wszyscy myśleli , że walka jest wygrana. Przeciwnik wykazał się jednak dużym sprytem oraz siłą i wyszedł z opresji. W rundzie drugiej Jakub pokazał, że jest dobrze przygotowany technicznie i doprowadził walkę do końca wygrywając 6:5. W drugiej walce po rzucie biodrowym z kolan doprowadził do pozycji zagrożonej i tym razem nie pozwolił przeciwnikowi na kontynuowanie walki kładąc go na plecy.

Damian Zdziebłowski zdobył pierwsze miejsce pokonując w pierwszej walce przeciwnika na plecy po technicznym rzucie biodrowym doprowadzającym do pozycji zagrożonej, w drugiej walce ponownie przeciwnik został pokonany przez położenie na plecy tym razem po wykonaniu rzutu ramieniowego.

Szymon Zastrużny stoczył trzy walki. Awans do finału odebrał mu mistrz Polski z 2013 r, który pokonał pabianiczanina na punkty. Pierwsza walka oraz pojedynek o trzecie miejsce zakończyły się po technicznych rzutach, po których przeciwnicy nie potrafili wyjść z pozycji zagrożonej i musieli uznać przewagę Szymona. Dominik Florczak i Jakub Błachowicz także zajęli w swoich kategoriach wagowych trzecie miejsca.

Najwięcej emocji w trakcie zawodów przysporzyli najmłodsi zawodnicy. Miłosz Domagała, Piotr Ludwiczak i Aleksander Ciemnoczołowski byli najlepsi w swoich kategoriach, a Piotr Ludwiczak był trzeci. Każdy z nich stoczył po dwie walki.

Miłosz Domagała nie pozostawiając przeciwnikom czasu do namysłu pierwszy przeprowadzał akcje techniczne. W pierwszej walce wykonał rzut biodrowy, a w drugiej sprowadzeniem do parteru doprowadził do pozycji zagrożonych i sędziowie zakończyli walkę ogłaszając wygraną przez położenie na łopatki.

Piotr Ludwiczak zdominował swoich przeciwników wykorzystując swoją szybkość, których pokonał przewagą techniczną wygrywając walki zdecydowanie na punkty.

Aleksander Ciemnoczołowski w pierwszej walce pokazał, że jest bardzo mocnym zawodnikiem zarówno w stójce i parterze. Przewaga techniczna była tak ogromna, że prowadząc walkę 7:0 potwierdził swoje zwycięstwo kładąc przeciwnika na plecy. Druga walka w pierwszej fazie nie przebiegała po myśli naszego zawodnika. Przegrywał na punkty 0:4, ale po przeprowadzonej akcji i sprowadzeniu walki do parteru Olek doprowadził do pozycji zagrożonej i walka zakończyła się wygraną przez położenie przeciwnika na łopatki.

Piotr Antoniewski w pierwszej walce pomimo wykonaniu rzutu z biodra oraz pół suplesa musiał uznać przewagę przeciwnika przy wyniku 8:10. W drugiej walce przeprowadził wiele technicznych akcji, które dały mu wygraną walkę z wynikiem 14:8 zdobywając ostatecznie trzecie miejsce.

W sumie młodzi zawodnicy PTC przywieźli z Radomia 10 medali – 5 złotych, 1 srebrny i 4 brązowe.

– Wielkie podziękowania dla wszystkich osób, które pomagają sekcji zapaśniczej dzięki ich wsparciu nasi zawodnicy mogą brać udział w wielu turniejach, na których sprawdzają swoje umiejętności – podsumowuje Waldemar Sawosz.

W ten weekend kadeci będą brać udział w kolejnych zawodach zapaśniczych zaliczanych do Pucharu Polski w Radomiu.

REKLAMA