To nie była spokojna noc dla strażaków – intensywne opady ciężkiego, mokrego śniegu spowodowały prawdziwą lawinę zgłoszeń. Tylko dziś jednostki z naszego powiatu interweniowały ponad 30 razy, głównie przy powalonych drzewach i zerwanych liniach energetycznych.
Drzewa nie wytrzymują naporu mokrego śniegu, który w wielu miejscach osiągnął rekordową grubość. Konary łamią się, spadają ma jezdnie. W kilku przypadkach uszkodzone zostały linie energetyczne.
Energetycy pracują równocześnie z ratownikami, aby jak najszybciej przywrócić zasilanie.
Skala problemu dotyczy nie tylko naszego regionu. W całym województwie strażacy mieli pełne ręce roboty – do godziny 7:00 rano odnotowano już około 430 interwencji związanych z trudnymi warunkami atmosferycznymi.
REKLAMA
„Globalne ocieplenie” jak by nie pryskali nieba truciznami geoinżynierii do której się „już” oficjalnie przyznają…, trucizny które lecą na ludzką stonkę drzewa i rośliny osłabiają je, kiedyś się nie łamały bo już nie takie zimy były i anomalie
Zgadza się. Ledwo wczoraj narysowali nad Pabianicami znak szatana, a od razu się drzewa połamały. Mam kolegę, który ma szwagra, który w kolejce w mięsnym spotkał człowieka, który zna kogoś, kto zna pilota, który to potwierdził. Połączcie kropki. Włączcie myślenie. Wyłączcie telewizor.
Globalne ocieplenie podobno mamy 😉 Powinni z tym skończyć. U mnie śniegu nie ma.
Spieszcie się robić zdjęcia bo to już koniec tej zimy w tym roku