Prawie 7800 spraw – takim wynikiem zakończyli swoją ubiegłoroczną pracę pabianiccy strażnicy miejscy. Ze sporządzonego właśnie raportu o stanie miasta za 2018 rok wynika, że na brak zajęć ta formacja nie mogła narzekać…
4892 razy funkcjonariusze podejmowali działania w odpowiedzi na zgłoszenia mieszkańców. Z własnej inicjatywy – 1362, na polecenie dyżurnego komendy straży miejskiej – 1173, policji – 87, innych instytucji – 179, operatora monitoringu – 13. Zarejestrowano też 79 zgłoszeń, które zostały zweryfikowane i zakończone adnotacją „brak uwag”.
Największa cyfra – 1084 – widnieje przy wykroczeniach przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji. Chodzi głównie o parkowanie na zakazie i tarasowanie wjazdów. Za takie przewinienia funkcjonariusze przede wszystkim kierowców pouczali – 839 razy. Mandatów wystawiono 193, na kwotę 21 tys. 300 zł. W związku z odmową ich przyjęcia skierowano do sądu 28 wniosków. 24 sprawy zakończyły się jeszcze inaczej, np. przekazaniem ich innym organom.
Straż miejska interweniowała też w związku z łamaniem ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, odnotowując w ciągu dwunastu miesięcy 452 wykroczenia (to np. wyrzucanie śmieci w miejscach niedozwolonych, ale też nieodśnieżanie jezdni i chodników). Interwencje kończyły się pouczeniami (74), mandatami (23) i wnioskami do sądu (6), ale najczęściej (349 razy) w inny sposób, choćby powiadomieniem dysponenta terenu, np. zarządcy drogi.
228 wykroczeń dotyczyło złamania ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, w którą wpisuje się m.in. picie napojów wyskokowych „pod chmurką”. Tutaj przeważały pouczenia (130) i mandaty (87).
Za jakie wykroczenia karali nas jeszcze strażnicy?
- przeciwko porządkowi i spokojowi publicznemu (np. hałasująca przed blokiem młodzież) – 118 razy
- przeciwko obyczajności (np. załatwianie potrzeb fizjologicznych w miejscu publicznym) – 107 razy
- przeciwko urządzeniom użytku publicznego (np. niszczenie koszy na śmieci, dewastowanie ławek, ale też… spanie na nich) – 161 razy
- przeciwko ustawie o odpadach (np. ich spalanie) – 48 razy
Wszystkich wykroczeń było 2270. Najczęściej kończyły się pouczeniami (1368) i mandatami. Tych strażnicy wystawili 430. Łącznie wyniosły one 49 tys. 360 zł.
Tą formacja nawet na siebie nie zarabia, to po co ich trzymać? Regularnie widzę źle zaparkowane samochody, zimą dym z kominów we wszelkich kolorach i akty wandalizmu ( choć tego rodzaju zdarzeń liczba chyba maleje, przynajmniej mam takie wrażenie). Widać z artykułu, że straż miejska z własnej woli podejmuje bardzo mało interwencji. Wynika to pewnie z tego, że bardzo mało widać ich na patrolach po mieście…… Jak się siedzi za biurkiem to o wyniki ciężko.
Nie czytasz, trochę zarobili na mandatach, ale to sztuczny stwór i w Polsce jest tendencja do likwidacji ze względu na koszta utrzymania i bierność w działaniu. Ale w Pabianicach ” władza ” lubi mieć Władzę !