Zawalony strop, brak bieżącej wody i toalety, przeciekający sufit, szpary w ścianach i nieszczelne okna. W takich warunkach mieszkają dwie ostatnie lokatorki drewniaka przy ul. Pięknej 1. 

Pani Jadwiga ma 63 lata. Od 27 mieszka w 22-metrowym lokalu na pierwszym piętrze drewnianej rudery, która na pierwszy rzut oka wygląda jakby miała się zawalić. 3 lata temu runęła część stropu. Od tamtej pory lokatorzy chodzą na palcach.

– Życie tutaj jest niebezpieczne. Boję się, że spadnę na parter, podłoga trzeszczy, gdy stawia się krok – mówi pani Jadwiga.

Zarwany strop pomiędzy pierwszym piętrem a poddaszem

W takich warunkach ciężko przeżyć zimę. Przez drewniane ściany czuć chłód, a szpary w starych oknach działają jak klimatyzacja. W budynku zostały dwie osoby, więc cały drewniak jest „wyziębiony”. Pani Jadwiga przy ścianach ma kartony. Podobno dają izolację.

W mieszkaniu przecieka sufit

– Jak były ostatnie mrozy spałam pod dwiema kołdrami i kocem. W nocy obudziłam się ze zmarzniętym nosem – wspomina kobieta.

Pomimo tego, iż pani Jadwiga mieszka w budynku, który nie spełnia żadnych cywilizowanych standardów, toczy się wobec niej postepowanie o eksmisję. Dlaczego? Kobieta przez wiele lat nie płaciła za czynsz. Opłaty po stronie lokatorki wynoszą 58,70 zł: 30,97 zł czynszu plus ryczałt za korzystanie z wody w wysokości 27,01 zł. Kwota czynszu jest minimalna, zadłużenie (już raz częściowo umorzone) urosło do 10 tysięcy złotych.

– Miałam trudną sytuację życiową. Jestem schorowana mam nadciśnienie, wrzody, astmę i dwie endoprotezy bioder – wylicza pabianiczanka. – Przez wiele lat żyłam na łasce opieki społecznej, dziś dostaję skromną emeryturę. Niecałe 800 złotych. Teraz staram się płacić, tyle ile mogę.

Urzędnicy potwierdzają, że na konto Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej od października 2019 roku wpływa każdego miesiąca 120 złotych.

Pani Jadwidze pomaga rodzina. Wnuczka zorganizowała też spotkanie z prezydentem. Grzegorz Mackiewicz polecił złożenie wniosku o spłatę ratalną zadłużenia i wpisanie się na listę osób oczekujących na przydział mieszkania. W kolejce jest jednak 90 rodzin.

Od wiceprezydent Aleksandry Jarmakowskiej-Jasiczek udało nam się dowiedzieć, że przenosiny ostatnich lokatorów z rudery przy ul. Pięknej są w planach ratusza.

– Niestety, lokatorzy nie pomagają generując coraz większe zadłużenie. Przed nami dylematy czy przydzielić mieszkanie młodej parze z małym dzieckiem czy osobie, która przez kilkanaście nie płaci czynszu i można przypuszczać, że płacić nie będzie – mówi wiceprezydent.

– Będziemy pomagać spłacać zadłużenie babci – zapewniła wnuczka.

Rudera przy ul. Pięknej 1 to własność prywatna, jednak od wielu lat zarządzana jest przez ZGM. Prawowici właściciele nie interesują się problematyczną nieruchomością, ale w związku ze skomplikowanym stanem prawnym gmina nie można zadecydować o rozbiórce. Ta może być wykonana np. na polecenie nadzoru budowlanego ze względu na fatalny stan i możliwość zawalenia. Zadłużenie lokatorów tej nieruchomości przekroczyło łącznie 150 tys. złotych.

Tutaj mieszkańcy wylewają nieczystości

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
25 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

To jest największy drewniak w Pabianicach.

Pisałem o nim ostatnio tekst gdzieś tam, bodaj na jakies grupie zrzeszającej pabianiczan.
Prawdziwy gigant.

Janusze biznesu… Dajcie babciom inne mieszkania, rudere z działką sprzedać pod nowy budynek mieszkalny z gwarancją dwóch lokali dla miasta na własność.

Dokładnie niema właściciela to niema

Nie martw się, jak rozbiorą to szybko właściciel się znajdzie…

Dla rodzin z dzieckiem? Ta sama spółdzielnia remontuje na błysk 3 ulice dalej mieszkania w murowanej kamienicy i przekazuje je marginesowi społecznemu który robi z nich w tempie ekspresowym melinę bez prądu, gazu i wody bo za nic nie płacą! W zamian są reguralne burdy i awantury bo po wypiciu cała rodzina (z dorosłymi patodziećmi) lubi się pokłócić między sobą.

Mieszkałem pod 3ka na pięknej.Miło wspominam sąsiedztwo z pod1 dynki mimo obskurnych koci łbów i braku kanalizacji żyło się dobrze.Jednakże prezydent chyba oczekuje czegoś co go przerośnie mianowicie strat nie tylko materialnych ☹️☹️😪

Również pod 3 wychowany, jedyna taka ulica w Pabianicach a dzieciństwo niezapomniane 😂😝

150 tyś I zadłużenia ? A niby za co ? A gdzie jest nadzór budowlany który ściga kiedy budując dom masz centymetr niezgodności z planem budynku ? A gdzie jest Straż pożarna która czepia się wszystkiego przy odbiorze wybudowanego domu . A czy w podobnych warunkach mieszka może któryś z urzedasów ratusza ? A może kiedy nasz prezydent pokutuje w końcu tak potrzebną szkutnie to w tym budynku znajdzie się lokum dla tych kobiet ?

Nie ma lokali w Pabianicach wszystko sprzedane . Albo bulisz za wynajem 1300 plus opłaty albo spadaj . Nie tylko u nas tak jest . W Łodzi administracja i miasto Nie pozwoli Ci zrobić łazienki bo to za duży luksus.

Spółdzielnia sprzedaje mieszkania za grube pieniadze, a ludziom nie da tak samo jak rom tez ma mieszkania dużo jest pusto stanów a tez nie daja a lumpy jak dostana to demoluja😡😡😡😡😡😡

Dej dej dej

Masz horom curke?

nie jest źle okleić styropianem ,siatka ,klej i będzie jak nowy

A gdzie jest rodzina tej Pani? Czy nie może jej wziąć do siebie?

Nie znamy sytuacji tej rodziny, zarówno materialnej jak i czy żyją w dobrych stosunkach z tą panią.

W artykule jest napisane, że tej Pani pomaga rodzina a jej wnuczka zorganizowała spotkanie z prezydentem.

A po co? Wnusia zrobi „burzę” w necie i mieszkanie się znajdzie, a że jak sama napisała na FB babcia jest już w swoim wieku, więc pewnie zaraz będzie jak znalazł dla niej i jej bąbelków. Dla mnie tacy ludzie to nieporozumienie!!! Tylko daj i daj. Mówią, że pomogą opłacać rachunki za nowe mieszkanie a za to to kto zapłaci??? Nagle kasa się znajdzie jak mieszkanko będzie cacy??? A i jeszcze jedno, nikomu nie życzę mieszkania w takich warunkach ale ale czy babcia nie mogła się zgłosić po zmianę mieszkania wcześniej? Nagle się z tego rudera zrobiła czy co? Jak… Czytaj więcej »

Pani już podziękujemy, mogę podać namiary na dobrego psychiatrę.
Żadne mieszkanie nie będzie wynajmowane przez nas. Babcia będzie miała mieszkanie, w które również musimy włożyć pieniądze w remont. I wogole o czym Pani bredzi jakie pieniądze.
Dług jest spłacany od 2 lat wiec niech się Pni w łeb uderzy.
Nie pozdrawiam

Szok ale co tam nie dla urzędasów dla nich liczą się pieniądze ale za co tu płacić ? Niech cwaniara z lokalówki zamieni się z tą panią albo prezydent no co nie ma chętnych ?

Dlaczego ty nie dasz?

wiesz co jest najgorsze….. że wszyscy na to damy

Nie jestem przekonana, że to jest najgorsze – wolę, żeby z moich podatków jednorazowo pomogli jednej kobicinie, zamiast armii darmozjadów i pijaków z 500+ miesiąc w miesiąc (nie mówię o normalnych rodzinach). Niedobór empatii powoli staje się cechą narodową.

Szok? Przecież można było zacząć działać lata temu, a nie czekać aż się zacznie zawalać. „Cewaniara z lokalówki” jest winna tej sytuacji?? No tak, bo mieszka w ludzkich warunkach i to ją dyskwalifikuje. Brawa za logikę. I za interpunkcję.

nie ważne, jak nawet dostanie zamienne mieszkanie i tak nie będzie płacić, matematyka nie kłamie: czynsz 58,70 pln , zadłużenie ok 10 tys czyli nie płaci od 14 lat, to już nie ma związku z jakąś drastycznie złą sytuacją to działanie z premedytacją- nie płacę, bo co mi zrobią , co mogą?

cd. zresztą kobieta ma rację, za takie coś płacić czynsz? , to jej powinni dopłacać , że tam mieszka