Firma PROGREG InfraCity Sp. z o.o., czyli lider konsorcjum, które wykonywało remont torowiska wraz z główną ulicą w Pabianicach wystąpiła do Urzędu Miejskiego w Pabianicach o waloryzację kwoty kontraktu. Chodzi o ponad 40 mln złotych.
Kontrakt opiewał na 186,7 mln zł, jednak firma żąda znacznego zwiększenia tej kwoty.
– Mamy roszczenie wykonawcy związane z waloryzacji wynikające z inflacji cen. To ponad 40 mln złotych – mówi prezydent Pabianic Grzegorz Mackiewicz.
Przypomnijmy jednak, że zgodnie z umową, firma PROGREG InfraCity za zwłokę w zakończeniu inwestycji powinna zapłacić miastu karę na poziomie 47 mln złotych.
– Rozpoczęła się procedura przed sądem polubownym. Prawnicy będą analizowali jeden i drugi dokument. Jeżeli nie dojedziemy do porozumienia w tym zakresie to czeka nas długa batalia sadowa – dodaje prezydent.
REKLAMA
Mają tupet.
Takie przekręty tylko w mieście Tuska i Kijowskiego. To ich poziom bezszczelnosci i poniżania lemingów.
I tak kończy się nie dawanie kar za leserstwo. Brawo nasze miasto.
Miasto powinno CH.J interesiwać inflację i waloryzację. Jest przetarg ktoś daje cenę i tak kilkadziesiąt procent zawyżoną i tego się trzyma. Na jednym zarabia więcej na innym mniej. Trzeba było zejść z budowy jak przestało się opłacać. Co to za logika… To tak jak by ktoś pojechał na wakacje i przyszedł do pracodawcy (najlepiej w budżetówce) i poprosił o dodatkowe pieniądze bo mu nie starczyło. Co za kraj…. Tak było jest i będzie.
😂😂
Nie masz pojęcia o umowach.
Ty wiesz ale nie powiesz
Chyba ma bardziej pojęcie niż Ty. Powiedzieli stawkę jaką chcą I mają takiej się trzymać. Materiały do wykonania budowy powinni mieć od razu kupione, a nie 3 lata po zaczęciu dopiero kupują i płaczą, że zdrożało
– Rozpoczęła się procedura przed sądem polubownym. Prawnicy będą analizowali jeden i drugi dokument. Jeżeli nie dojedziemy do porozumienia w tym zakresie to czeka nas długa batalia sadowa –
Zobacz jakie to proste. Wystarczy żebyś to ty orzekał w tej sprawie. A nie, poczekaj…
Czy to się dzieje naprawdę? Ofiara jest oskarżana?
Ręka rękę myje 😉
A Andrzej już w Saint Tropez nową siódemką 👍🏻
Ciekawią mnie motywy jego odejścia, pięknie zamiecione pod dywan.
Przychodzi facet do domu publicznego. Po wszystkim pani mówi 1000 się należy. Po czym mężczyzna odpowiada to mnie proszę zapłacić 2000 bo jestem the Best.
Jak mają problem z inflacją niech idą do Glapińskiego !
Skończy sie na ugodzie. Miasto zrezygnuje, oni zrezygnują i tyle. Grzesiu porwał się na silniejszych od siebie
Mam dziwne uczucie jakby mnie ktoś wyru… i w sumie nie tylko mnie…
W sumie nie tylko cię? Czujesz, kiedy ktoś ru*** kogoś innego? Rzeczywiście dziwne.
Ja tutaj czegoś bardzo nie rozumiem. Większość tej inflacji dopadła wykonawcę przez to, że ponad 250 dni miał opóźnienia. Powinno to zostać wyliczone, ile przez ten czas wzrosły koszty i nie powinno być wliczane do żadnych waloryzacji. Z pierwszym dniem przekroczenia wyznaczonego pierwotnego terminu, wszelkie wzrosty kosztów, powinny być po stronie wykonawcy. Co to za logika, że przedłużam termin, a następnie żądam dodatkowej kasy, bo materiały, które były tańsze w terminie, są droższe po terminie? Kto takie umowy dopuszcza w ogóle? Już pomijam kwestię, że jak może być dopuszczalna jakakolwiek waloryzacja. Określona cena wygrała przetarg, więc w ramach tej ceny… Czytaj więcej »
A przez co to opóźnienie? Z winy wykonawcy odkryto cmentarz przy Florianie? Z winy wykonawcy wstrzymywano prace z powodu wykopalisk? Z winy wykonawcy trzeba było wymieniać grunt w okolicach zamku czego nie było w dokumentacji i planach? Z winy wykonawcy prace wielokrotnie były wstrzymywano bo w ziemi były instalacje, których nie było w dostarczonej przez miasto dokumentacji?
Przede wszystkim przez to, że całymi dniami na placu budowy nie działo się nic. Czy przez miejscowe incydenty, o których wspomniałeś miało prawo nie dziać się zupełnie nic na tak ogromnym placu budowy? Czyżbyś pracował dla wykonawcy, że tak go bronisz?
Czy nieprzewidziane sytuacje na starówce blokowały prace na całej długości inwestycji? Czy wykonawca nie mógł robić w tym czasie innych odcinków i wykonać do końca prac, przy elementach takich jak nawierzchnia jezdni, chodniki, ścieżki rowerowe czy trywialne barierki na przystankach tramwajowych? Czy gdyby starał się robić co się da, na pozostałych odcinkach, to opóźnienie nie wyniosłoby znacznie krótszego okresu niż ponad 250 dni? Czy wykonawca nie mógł zaproponować od razu, oddawania inwestycji odcinkami, w związku z napotkanymi problemami? Skoro można było napisać aneks do umowy o wydłużenie terminu, to czy nie można było napisać aneksu o zmianę procesu oddania inwestycji… Czytaj więcej »
Ciężko takie sprawy wytłumaczyć komuś, kto nigdy przy dużych kontraktach nie pracował. W skrócie – nie dało się pracować na innych frontach bo praca na większych ilościach odcinków spowodowało by jeszcze większy paraliż miasta. Musiała być otwarta część przejazdów na osi pn-pd więc jak na jednym odcinku prace były wstrzymane i było nieprzejezdne nie można było zamknąć kolejnego. Kolejna sprawa to prace wykończeniowe i inne elementy jezdni oraz chodniki. Postaram się wytłumaczyć obrazowo – budowy domu nie zaczynasz od malowania ścian tylko od fundamentów. Tutaj jest podobnie.
Błysnąłeś intelektem.
Zadziwiająca ilość ekspertów w dziedzinie prawa handlowego, kodeksu cywilnego i zamówień publicznych. A narzekają, że im Ukraińcy pracę zabierają. Z taką wiedzą to nawet z domu nie trzeba wychodzić, żeby zarabiać kilkanaście tysięcy miesięcznie.
ja nie widzę problemu! miasto waloryzuje karę tych 47mln i wyjdzie powiedzmy 360mln (nie chce mi się liczyć). i może im dać te 40 mln po inflacji, sami biorąc kwotę kary również po inflacji.
10/10
Robi Wrażenie
Proponuję wyliczyć i uśrednić kwotę którą my mieszkańcy straciliśmy przez opóźnienie stojąc w korkach nadkładając drogi na objazdach.swoje powinni również doliczyć przedsiębiorcy tracący dochód przez wielotygodniowe zamknięte odcinki Zamkowej.
Teatrzyk Zielona Gęś prezentuje, nie patrz na to co mówią, patrz co robią