Pabianiczanie nie mają gdzie się podziać podczas gorących dni. Miejska pływalnia ma przerwę techniczną, a w kąpielisku na Lewitynie zakwitły sinice.
W sobotę 6 lipca termometry pokażą 30 stopni Celsjusza, podobnie ma być w połowie przyszłego tygodnia. Tymczasem miejskie kąpielisko jest zamknięte, a ratownicy wywieszają czerwoną flagę. Wszystko przez sinice, które zakwity w zbiorniku wodnym.
Sanepid kolejne badanie wyznaczył na poniedziałek 8 lipca.
Basen miejski w lipcu jest tradycyjne zamknięty.
REKLAMA
sinice nie są groźne póki ich nie zaciągniemy 🙂
Same shit different year.
A gdyby na czas wakacyjny, zmieniać bieg rzeki, przepuszczając ja w całości przez stawy, wywołując ruch i wymianę wody w akfenie?
Bliżej rzeki się już nie da mieć ….
W ostatni dzień czerwca było pełno osób w wodzie na lewitynie a sinice już były
I co teraz?
Jeden dzień 30+ I wielka tragedia ekologiczna .
Macie ocieplenie klimatu wakacje tu nie ma nawet 25 stoni ..
To zejednego dni będzie 30 w cieniu następnego dna 25 to nie znaczy o zmianie klimatu jak medi wmawiaja nam od lat .
A kiedy ostatnio miałeś zimę z mrozami -20/25 za dnia jak to miało miejsce do lat 00? Tego lata temperatury na południu Europy znów będą ok. +45, a nie +35 jak kiedyś. O zmniejszającej się powierzchni „wiecznych” lodowców słyszałeś? Widzisz to, co chcesz widzieć, żeby teoria się zgadzała.
Lipiec bez basenu to słaby pomysł. Czy naprawdę nie można zorganizować urlopów pracowników tak aby basen był czynny cały rok. Można przecież ewentualnie w wakacje skrócić czas otwarcia basenu.
Sinice nie są groźne dla ludzi.Raczej boją się i uciekają.🤣🤣🤣
Można się wk… wić, no nie ? A oni chcą budować kolejny basen.