Na zewnątrz czuć jeszcze zimę, ale pabianickie drużyny piłkarskie już jutro rozpoczną zmagania w rundzie wiosennej.
PTC Pabianice:

Fioletowi przygotowania rozpoczęli od zmagań halowych na turnieju o puchar starosty. W finale musieli jednak uznać wyższość gospodarzy – KAS-u Konstantynowa Łódzkiego. Później wyszli grać na sztucznej murawie i dostali lanie od Neru Poddębice aż 9:0. Następnie był pogrom ze Zjednoczonymi Stryków (12:1), porażka z Ksawerowem (1:4) i w końcu zwycięstwo z Orłem Piątkowisko (4:0).
Inauguracja na trawie także nie wypadła dobrze. Skończyło się przegraną 5:4 z Jutrzenką Bychlew, a gra PTC wyglądała naprawdę słabo. Ostatni sparing ze Stalą Głowno przez niesprzyjające warunki pogodowe nie doszedł do skutku.
Spadek formy pabianiczan nie jest jednak dziełem przypadku. Z klubem pożegnali się Mateusz Kling (GKS Ksawerów), Przemysław Miszczak (Orzeł Piątkowisko), Bartek Bielak (rezerwy Sokoła Aleksandrów) oraz Dariusz Dolewka (Zawisza Rzgów). Treningi zawiesił Adrian Ślęzak, a Mateusz Żabolicki chce skupić się na studiach i formę postara się utrzymać na wypożyczeniu w Iskrze Dobroń.

PTC po rundzie jesiennej zajmuje 8. miejsce w tabeli z dorobkiem 19 punktów. Wszyscy liczą na pewno na lepszą lokatę na koniec sezonu, ale z obecnymi zawirowaniami w kadrze może być o to trudno.
Podopieczni Michała Buchowicza pierwszy mecz ligowy w roku 2018 rozegrają już w piątek o godzinie 19:00. W Konstantynowie Łódzkim zmierzą się z KKS-em w derbach naszego powiatu.
Włókniarz Pabianice:

Zielonych ominął kataklizm kadrowy, którzy przydarzył się ich rywalom zza miedzy. Z zespołu ostatecznie nie odszedł żaden piłkarz. Zimowe choroby i inne obowiązki podopiecznych Jacka Włodarczewskiego nie pozwalały trenerowi rozgrywać sparingów optymalnym składem i testować wszystkich taktyk.
Włókniarz ma jednak znacznie gorszą sytuację ligową, spowodowaną bardzo słabą dyspozycją w rundzie jesiennej. Odległe 14. miejsce w tabeli i zaledwie 14 punktów na koncie oznacza, że trzeba będzie walczyć o utrzymanie w klasie okręgowej.
Jeśli chodzi o sparingi, to Włókniarz Rozegrał ich kilka. W pierwszym z nich zremisował z UKS-em SMS-em Łódź 1:1. Później przyszła poraża z MKS Wieluń (5:2) oraz przegrana 0:2 z Zawiszą Pajęczno. W ostatnim sparingu przed startem rundy Włókniarz mierzył się z Zawiszą Rzgów i po bardzo zaciętym spotkaniu pojedynek zakończył się rezultatem 3:3.

Jeśli chodzi o wzmocnienia to prawdopodobnie w klubie pojawi się zaledwie jedna nowa twarz. Będzie to Ukrainiec Hiennadij Tubenkow. Do tej pory reprezentował on barwy Startu Łódź.
Podopieczni Jacka Włodarczewskiego pierwszy mecz rundy wiosennej planowo mają rozegrać w sobotę o godzinie 15:00 przeciwko ekipie LKS-u Rosanów. Jak informuje jednak kierownik zespołu na razie murawa przy ul. Grota Roweckiego 3 jest w opłakanym stanie i mecz może zostać z tego względu przełożony na inny termin.
Wiosna roku 2018 może być dla fanów pabianickiej piłki bardzo gorzka. Nasze zespoły prezentowały zimą bardzo przeciętny poziom i trudno wyrokować ich formę w nadchodzącej rundzie. Pamiętajmy także, że już 31 marca obie ekipy spotkają się w derbach Pabianic.
Miejmy nadzieję, że fani obu ekip na koniec sezonu będą pozytywnie zaskoczeni grą swoich ekip.