W niedzielne popołudnie i przez całą noc w Pabianicach padał intensywny, ulewny deszcz. Mimo trudnych warunków pogodowych, w mieście nie doszło do większych utrudnień drogowych. Poza lekkim zalaniem ul. Grota-Roweckiego w niedzielę, wszystkie główne ulice były przejezdne.
To spora zmiana w porównaniu z latami ubiegłymi, kiedy podczas podobnych ulew zalewane były całe odcinki ulic, a niektóre skrzyżowania przypominały rwące potoki.
– Ulica Moniuszki przy Niecałej czy Mariańska przy Orlej jeszcze niedawno regularnie zamieniały się w rzeki. Dziś – mimo nawałnicy – woda spływała znacznie sprawniej.

Za poprawę sytuacji może odpowiadać regularne udrażnianie wpustów kanalizacyjnych, które od roku roku nadzoruje wiceprezydent Dawid Zakrzewski. Nowy schemat działania zakłada bieżącą kontrolę stanu odwodnienia ulic, a nie tylko interwencje po zgłoszeniach.
Choć ulewa była intensywna, miasto przeszło test wodny całkiem dobrze. O godz. 6.00 wszystkie pabianickie ulice były przejezdne.
Alert trzeciego stopnia
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie meteorologiczne 3. stopnia dla Pabianic i okolic. Od godziny 7:56 do 22:00 w poniedziałek, 28 lipca, prognozowane są silne opady deszczu o natężeniu umiarkowanym i silnym, których suma może wynieść od 90 do 120 mm. Towarzyszyć im mogą burze z porywami wiatru do 65 km/h, a miejscami również grad. Służby ostrzegają przed możliwymi lokalnymi podtopieniami, utrudnieniami w ruchu drogowym i proszą o zachowanie ostrożności. Jak zaznaczono w komunikacie, zmieniono wcześniej wydane ostrzeżenie – przedłużono jego ważność i doprecyzowano prognozowany przebieg zjawisk.
Łódź może pozazdrościć 😄
Byłoby znacznie lepiej gdyby nie piach spychany nowa technologia czyli powietrznymi miotlami wprost do kratek kanalizacji miejskiej przez pracowników .
Albo na drogach gruntowych, gdzie równanie nawierzchni przez pracowników powoduje tworzenie blokady dla spływania wody opadowej do przydrożnego rowu, bo panowie z gminy nie myślą, żeby umożliwić wodzie swobodne spływanie, gdy przyjdą deszcze. Dzięki ich krótkowzroczności ulica staje się niemożliwa do przejścia pieszo, bo obecnie po ich zabiegach ulica leży niżej rów…
Zmasowana nagonka na ZWIK Pana Redaktora Jacha przyniosła oczekiwane efekty
Polecam aktualizacje na bugaju rzeka płynie, na zamkowej pół metrowej wysokości gejzer ze studzienki w górę wybija 🙂
Piotra Skargi wody z pół metra
A spróbuj przejść chodnikiem to fontanny wody co chwilę.