Mężczyzna został potrącony przez pociąg Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Obrażenia były śmiertelne.
Do tragicznego zdarzenia doszło w miejscowości Orpelów na granicy powiatu pabianickiego i łaskiego około godz. 5.00. Wszystko wskazuje na to, że 24-letni mężczyzna rzucił się pod pociąg ŁKA relacji Sieradz – Łódź Widzew. Był mieszkańcem Szczercowa.
– 24-latek z nieznanych powodów znalazł się na torach. Zginął na miejscu w wyniku doznanych obrażeń. 42-letni maszynista był trzeźwy – informuje policja.
Inne pociągi ŁKA skierowane zostały na kolejny tor, więc nie powinno być utrudnień.
Zamknięty został natomiast przejazd kolejowy w Orpelowie.
Poniżej publikujemy listę bezpłatnych numerów do psychologów, którzy mogą pomóc w kryzysowych sytuacjach życiowych.
Bezpłatne numery pomocowe.
REKLAMA
Taka decyzja jego duszy …bądź demona w ego umyśle
Jakie znaczenie ma trzezwosc maszynisty w tym konkretnym przypadku?
Bo od tego się zaczyna każde sprawdzenie uczestników wypadku komunikacyjnego . Przecież nikt w dwie minuty nie stwierdził że to było samobójstwo więc scenariuszy tego zdarzenia może być kilka .
A jak wygląda nie samobójstwo na torach? i jakie inne scenariusze mogą być brane pod uwagę w przypadku stwierdzenie trzeźwości, prawidłowego stanu składu, prawidłowego oświetlenia, właściwej reakcji maszynisty, prawidłowej prędkości składu czyli tego wszystkiego co ma jakiś 1% wpływu na niewydarzenie się samobójstwa?
maszynista zatrzymal zespół wagonów z lokomotywą, następnie wysiadł z niego i przywiązał ofiarę do torów. Później cofnął pociągiem o dwie stacje i pijąc alkotubkę przekręcił korbę na maksymalną moc i włączył wycieraczki?? jprdl
Chłopaki nie płaczą, chłopaki z okien skaczą.
Ludzie co wy za głupoty wypisujecie
Szkoda chłopa, każdy maszynista co roku kosi statystycznie 0,35 człowieka. Przerażające dane…
Przypomniały mi sie wspominki jednego maszynisty, gdy był śmiertelny wypadek na torach, przyjechała policja, prokurator i on tak chodzi, dochodzi i w pewnym momencie wypalił do maszynisty:
-No a nie mógł pan go ominąć?
Czytając niektóre wpisy odnoszę wrażenie, że piszą je psychopaci a nie ludzie. Czy ktoś może sobie wyobrazic, ale nie sądzę, co czuje maszynista kiedy widzi człowieka na torze i co za chwilę się stanie na torowisko. I co czuje kiedy jest już po wszystkim i słyszy bzdury że mógł coś zrobić aby uniknąć tragedii.