Tak twierdzą zawodnicy street workout, którzy uczestniczyli w planowaniu inwestycji.
– Za tą kwotę miał stanąć naprawdę solidny i dobry jakościowo plac do street workoutu, który zaprojektowałem razem z Piotrem Gorzelą. Ten, który powstał z dobrą jakością nie ma nic wspólnego. Wszystko jest zupełnie nie tak jak miało być. A skoro jest gorszy, to na pewno tyle nie kosztował, można tylko się domyślać, co stało się z resztą pieniędzy. W życiu ani ja ani, jak myślę Piotr Gorzela nie podpiszemy się się pod takim placem – oświadczył Łukasz Stępień, jeden z prekursorów street workout w mieście.
Co jest nie tak skoro urzędnicy sięgnęli po rady profesjonalistów, bo przecież Łukasz Stępień i Piotr Gorzela to utytułowani zawodnicy startujący w zawodach międzynarodowych?
– Wysokości drążków nie zgadzają się z projektem, przez co są dla nas bezużyteczne. Poręcze do pompek rozchodzą się na boki, nie są stabilne. Zastosowali złą strukturę farby, po której ślizgają się ręce – wyliczają zawodnicy. – Park nadaje się do treningu dla całkowitych amatorów. Dla nich plac jest dobry. Ale u nas jest około 30 chłopaków którzy ćwiczą to całkiem profesjonalnie i na wysokim poziomie. Przez to, że połowa drążków jest za niska, znowu chłopaki będą stać w kolejkach czekając na następną serię.
Plac do street workout kosztował 25 tysięcy złotych. Zawodnicy wskazali kilka firm, które wykonują profesjonalne przyrządy do treningów w tej kwocie. Do realizacji wyłoniona została inna firma.
W umowie przetargowej powinna być określona dokładna specyfikacja wykonania usługi. Usługa wykonana niezgodnie z umową – brak zapłaty lub doprowadzenie przedmiotu umowy do parametrów określonych przy wycenie. Chyba, że ktoś zakombinował z treścią umowy i projektem. Pytanie czy można się gdzieś zapoznać z dokumentacją przedstawioną wykonawcy? Wtedy możnaby jasno ocenić kto jest winny.
Może rzeczywiście , któreś z przyrządów jest nie stabilne ale dla mnie jak i zapewne dla wielu osób jest ok. Chyba miasto nie wydało tyle pieniędzy jedynie dla 30 osób
zibi jeśli chcesz się tylko pobujać to na trzepak! Jeśli bardziej wyczynowo to czekamy aż skręcisz nadgarstki i wypowiesz się ponownie 😉
Widać starania wykonawców chociażby po tym jak dokładnie przeczyta się tablicę informacyjną.
Wiele ćwiczeń nie można wykonywać na tym sprzęcie a dodatkowo kilka opisów nazw ćwiczeń to „brzuszki”
Nawet tablica informacyjna jest do wymiany…
Dla mnie szarego człowieczka wystarczający. Jednak zgadzam się, że park powinnien zaspokajać potrzeby tych najbardziej wymagających a reszta się najzwyczajniej w świecie przystosuje. Jeżeli profesjonalista twierdzi, że to bubel to się pod tym podpisuję.
No inna firma, bo …wita rozumita, pekunia non olet…
A ty kto ? Przedstawiciel wykonawcy ? Skoro ludzie się na tym znają i mówią, że jest spieprzone to jest spieprzone. Ten plac jest właśnie dla nich, właśnie po to, żeby mogli prezentować i podnosić swoje umiejętności, realizować swoją pasję i zarażać nią innych i oby jak najwięcej takich pasjonatów. To tacy ludzie są najlepszą reklamą tego miasta a nie takie cwaniaczki jak ty.
Panie Redaktorze a gdzie jest stanowisko Władz Miasta? Wg mnie rzetelne przedstawienie sprawy wymaga przedstawienia stanowiska drugiej strony (chyba, że nie chciała się wypowiadać) a tak to mi to trąci Pudelkiem. Pozdrawiam.
Ten plac to totalny bubel, nie da się ćwiczyć