Strona główna Aktualności Sprawy Czytelników Sprawy Czytelników: tak wygląda utrzymanie dróg rowerowych

Sprawy Czytelników: tak wygląda utrzymanie dróg rowerowych

10
Czy zima znów zaskakuje drogowców? Od jednego z naszych czytelników otrzymaliśmy maila w tej sprawie. Oto, co pisze:

„Jestem rowerzystą, który jeździ rowerem cały rok, również zimą. Dzisiaj (10 grudnia – przyp. red.) miałem okazję jechać pobudowaną niedawno drogą rowerową wzdłuż ulicy Warszawskiej i była to wątpliwa „przyjemność”. Dlaczego? Na całej długości pokrywały ją śnieg i lód. Pamiętam, z jaką dumą była oddawana ta inwestycja. Niestety, teraz ewidentnie ktoś zapomniał, że o infrastrukturę należy również dbać. I nie tylko o jezdnie. Z dróg rowerowych można chyba korzystać o każdej porze roku? Mam nadzieję, że odpowiednie służby wezmą się do pracy”.

Masz sprawę? Napisz do nas!

    Dozwolone formaty plików: jpg, jpeg, png, bmp, tiff / Maksymalny rozmiar: 3MB



    REKLAMA
    Subskrybuj
    Powiadom o
    10 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy
    Inline Feedbacks
    View all comments

    powyższy przykład jak również kilkudziesięcioletnia praktyka pokazują, że nie można utrzymywać dróg rowerowych zimą.
    roszczeniowi pedalarze za 3….2…..1…

    Śnieg i lód w grudniu. Ledwo z drogami ogarniają temat .
    Rowerzysto nie przeszkadzaj w pracy urzędnikom. Oni nie jeżdżą rowerami

    na zimę zakłada się zimówki i cieszy z pulchnego śniegu uginającego się pod naporem kół! coś cudownego. Ale do tego trzeba na pawdę lubić jazdę rowerem całosezonowo. a nie być zwykłym roszczeniowcem. Wystarczy dostosować bike na sezon i bez problemu.

    Ciekawi mnie, czy jak idziesz po zasypanym śniegiem chodniku to:
    a) przeklinasz dozorcę(chociaż pewnie użyjesz gorszego określenia) , że jeszcze nie odśnieżył, a przecież za to mu się płaci.
    B) założysz super zimowe obuwie i cieszysz się z pulchnego śniegu uginającego się pod naporem butów?

    zima jest od tego aby brnąć w śniegu. Decydując się na jazdę rowerem w zimie (chodnik, ulica, las) wiem na co się decyduję i nie przeklinam jak mi się zaspa trafi. Jestem świadomy drogi i związanej z nią przepraw. Wolę iść po ubitym śniegu niż po brei rozpuszczonej solą lub innym syfem niszczącym obuwie, wnosząc ten syf później do domu.

    Kiedy pomyka się rowerek po jezdni albo chodniku to śnieg nie przeszkadzał ale skoro jest już ścieżka to trzeba sie domagać.
    Jednak z drugiej strony nikt z inwestorów nawet o takim śnieżnym problemie nie pomyślał.

    Zacznijcie płacić akcyzę i VAT w paliwie, a później sie domagajcie.

    Żałosne to jest, patrząc na zdjęcie może z 3 rowery przejechaly, drogi nie są tak dobrze odświeżone i chodniki a tu artykuł wyssany z palca. Zapewne bardzo zagorzaly rowerzysta to zrobił jak wcześniej z piaskiem, czekamy jak chwasty wyrośnie i utrudni jazdę rowerzyscie. Naprawdę żałosne ścieżka ważniejsza od chodnika i ulicy nie?, rowerzyści nowa gorsza, śmieszna „rasa”.

    a czy rowerzyści płaca tak jak kierowcy w benzynie wszystkie podatki w tym tez na drogi ? no chyba nie , jak chcą jeździć rowerami cały rok to niech płaca składki OC i inne koszty jakie ponoszą kierowcy aut

    A moze maja w garazu jeszcze dwa auta