Strona główna Aktualności Sprawy Czytelników Sprawy Czytelników: kalosze obowiązkowe

Sprawy Czytelników: kalosze obowiązkowe

29

Mieszkańcy ulicy Brackiej mają problem z zalewaną ulicą. 

„Mieszkam w bloku 112 na ul. Brackiej 33, od strony pizzerii. Zawsze przy ulewach mamy zalaną ulicę pod blokiem, a niestety nie ma tam chodnika, więc przejście na parking pozostaje po trawniku.”

Masz sprawę? Napisz do nas;

    Dozwolone formaty plików: jpg, jpeg, png, bmp, tiff / Maksymalny rozmiar: 3MB



     

    REKLAMA
    Subskrybuj
    Powiadom o
    29 Komentarze
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    Zobacz wszystkie komentarze

    z uśmiechem pluskać po wodzie kalosze w sklepach są a jak nie to na rynku nie psioczyć miasto biedne

    Jeszcze tego brakowało, żeby miasto robiło coś na prywatnym podwórku z moich podatków.

    Budżet miasta nie jest z gumy, nie da się dróg zrobić, nie da się niczego zrobić bez wsparcia zewnętrznego, ledwo starcza na pensję prezydenta, który ledwo wiąże koniec z końcem. Musisz zacząć płacić większe podatki by „NAM” żyło się lepiej, bo z obecnych, które wpłacasz, może starczy na kalosze. A ty chciałeś być hojny i ze swoich podatków to zrobić, przerost formy nad treścią.

    Przerost formy nad treścią to jest twój komentarz z du*y.

    Cóż za kultura, ja opisałem ci ciężką sytuacja miasta, która od lat jest ciężka i zawsze zła. Płacisz na stanowisko np od basenu, który z informacji medialnych nie powstanie, a żałujesz podatków na rozwiązanie problemu zalania ulicy itp. Z d..y jest komentarz z moich podatków. One są tak małe, że na kalosze starczy.

    To nie jest żadna.zalewana ulica tylko teren prywatny Spółdzielni Mieszkaniowej. Jak chcesz to naprawiaj cokolwiek na prywatnych podwórkach ze swoich pieniędzy. Ale nie z moich. Kolejny komentarz z du*y dodałeś.

    Jakich twoich?, za twoje to może sztukę kalosza by się kupiło. A z moich były zatoczki parkingowe na Gawrońskiej i się nie unoszę jak ty. Tam się jakoś nie udzielałeś że z twoich jest robione.(marne grosze, ale twoje)

    Z twoich , czy raczej ze wspólnych pieniędzy?

    Z mieszkańców, to było celowe pisanie do rumcajsa kalosza, który w prawie 60 tysięcznym mieście stwierdza, że za jego wszystko robione A jego wkład to marne grosze na kalosze.

    Z moich też i nie mam nic przeciwko temu. Tylko, że to droga publiczna, a nie prywatne podwórko, kaloszu.

    No różnica jest taka że będąc mieszkańcem spółdzielni płaciłem podwójnie, Kalosz to Ty jesteś. Generalnie szkoda łamać klawiaturę na Ciebie. Żałujesz ludziom, by im żyło się lepiej(może i nawet tobie), ale Kalosz jesteś i tyle.

    Nikt cię nie zmusza do płacenia spółdzielni. Zrób wreszcie coś konstruktywnego poza narzekaniem i wyprowadź się na swoje. Prawdziwe. Nie spółdzielcze.

    Ciebie też nikt nie zmusza do płacenia tutaj podatków. I narzekania, że musisz to robić (czyli płacić), zrób coś konstruktywnego poza narzekaniem, wyprowadź się, są kraje które nie mają podatków. Prawdziwe.

    Last edited 3 miesięcy temu by Księgowy

    Widzę, że ci się sufit na głowę… spadł. W żadnym komentarzu nie narzekałem na to, że płacę tutaj podatki. Wręcz przwciwnie, bardzo się z tego cieszę. Musisz przeczytać ten wątek jeszcze raz od początku, kaloszu, bo zaginąłeś w akcji. Dobrze by było, żebyś zrobił to na trzeźwo.

    Rozumiem, że ludzi oceniasz własną miarą. Ale wiedz nie każdy pije, nie każdy ma kompleksy i jest egoistą. Jak tam podatki TWOJE(ogromne, jak twoje ego) na co jeszcze mają nie być przeznaczone?. Idąc twoim płytkim tokiem rozumowania, gdzie napisałem, że ktoś mnie zmusza do płacenia spółdzielni?, nie pij.

    Last edited 3 miesięcy temu by Księgowy

    Wszytko wskazuje, że nie jeden sufit, ale kilka, z kilku kondygnacji na raz. Wypowiedziałem się na temat moich podatków wystarczająco jasno, że dziecko z czwartej klasy podstawówki by zrozumiało. Każde, oprócz ciebie…

    Twoich skromnych podatków, nic nieznaczących(czyt. Nieważnych). Miasto ma około 60 tysięcy mieszkańców, podatników, więc twój głos, na temat twoich podatków, i ich wydatkowaniu, jest tak istotny, jak ich wysokość (czyli skromna, żadna wręcz marna). Ale zapewne każdy Cię posłucha, i będą twoje podatki dobrze wydatkować, tak jak ty chcesz (poziom trzecioklasisty, który myśli że coś może, i ma na coś wpływ).

    Last edited 3 miesięcy temu by Księgowy

    Niby czyta, a nic nie rozumie. Co za kalosz 🤦

    No rozumiem, że twoje podatki na zalaną (jak ty) ulicę dojazdową mają nie być przeznaczone, a że są tak ogromne, zapewne pójdą na obwodnicę Pabianic. Możliwe że basen, i jeszcze reszta będzie. A może to Ty zablokowaleś budowę basenu, napisałeś, ktoś przeczytał i stwierdził on płaci, wymaga, trzeba go posłuchać.

    Last edited 3 miesięcy temu by Księgowy

    Wreszcie zrozumiałeś. Cztery dni ci zajęło, ale nie przejmuj się. Następnym razem będzie lepiej. Może.

    Zapewne, ironiania jest ci obca. Ps masz rację, ogólnie jak coś napiszesz, to każdy się tym przejmuje, wczytuje i postępuje jak powiesz. Zapewne… myśl tak dalej. Dla Ciebie 4 dni to za mało, kiedyś, może zrozumiesz.

    Janosik, pij mniej Harnasia, proszę🙏
    Ale komentarz zacny

    Last edited 3 miesięcy temu by Przepraszam

    uwaga próg wodny!

    Nie deptać trawników, wystarczy pójść z drugiej strony bloku i bez problemu suchą nogą.
    Dodatkowo proszę się cieszyć że jest woda , zapowiadają suszę.

    Deszcz padał, wiatr wiał? Coś mnie ominęło.

    Fundusze potrzebne na banery.

    Ile to się teraz płaci Pabianickiej Spółdzielni Mieszkaniowej miesięcznie, że nie stać jej na naprawę takiej drobnej usterki?

    pobudowali się na łąkach i narzekają że podchodzi woda!

    Bobry winne