Strona główna Dzieje się Sport Sportowy kryzys w mieście. Awantura o hale i Orliki

Sportowy kryzys w mieście. Awantura o hale i Orliki

31
Orliki w tygodniu niedostępne dla „zwykłych ludzi”. Młodzi piłkarze ręczni Pabiksu nie mają gdzie komfortowo trenować. W ostatnich tygodniach obserwujemy wyraźny sportowy kryzys w mieście. Czy można go rozwiązać? Z czego wynika? Sprawdziliśmy.

Pierwsze boisko typu Orlik powstało w Pabianicach w 2008 r., przy SP3. Na początku było czynne do 22.00, a mogli z niego korzystać zarówno młodsi, jak i starsi fani piłki nożnej. Później rezerwować boiska można było jedynie do 20.30, więc „odpadło” siedem terminów do rezerwacji w tygodniu. Z biegiem lat coraz trudniej było „zaklepać” sobie boisko, choć nie było to niemożliwe. Teraz, pomiędzy poniedziałkiem a piątkiem jest to nierealne. Przysłowiowy Kowalski nie pogra na Orliku.

W tej sprawie napisał do nas oburzony czytelnik.

„Niestety dzisiaj jak grom z jasnego nieba spadła na nas informacja iż decyzją prezydenta miasta Pabianic Grzegorza Mackiewicza orliki mogą być użytkowane w tygodniu tylko i wyłącznie przez kluby sportowe a powodem jest… brak boisk do treningu dla tych grup. Jak ostatnio sprawdzałem to Włókniarz jak i PTC bo to o tych dwóch klubach mowa miały odpowiednio 2 i 3 boiska treningowe + 90% terminów na dwóch funkcjonujących orlikach. Na orliku na sp3 były w tygodniu tylko dwie grupy prywatne reszta cała dla klubów. Orlik miał służyć mieszkańcom miasta a nie klubom sportowym które mają swoją infrastrukturę. Pytanie gdzie teraz sport ma uprawiać zwykły Kowalski… Bardzo proszę o nagłośnienie sprawy gdyż jest ona oburzająca” – brzmiała treść wiadomości.

Sprawdziliśmy i faktycznie tak jest. Jeśli ma się szczęście, można zarezerwować termin jedynie na weekend. W tygodniu wszystko zajęte dla grup młodzieżowych Włókniarza i PTC.

– Ja w pełni rozumiem osoby, które chcą pograć na Orliku, ale teraz mają utrudniony dostęp do tego boiska. Proszę jednak też nas zrozumieć. Zabrano nam boisko, które jest przeznaczone na inwestycję, dlatego w zamian dostaliśmy dużo jednostek treningowych na Orliku. My byśmy bardzo chcieli trenować u siebie, ale na dzisiaj infrastruktura nie pozwala – powiedział Jacek Zarzycki, prezes Włókniarza.

Co na to miejskie władze?

Zapytaliśmy rzeczniczkę prezydenta Pabianic i otrzymaliśmy następującą odpowiedź:

„Na Orliku przy SP 3, zgodnie z zarządzeniem, terminy zajmują w kolejności: szkolne zajęcia sportowe, grupy z pabianickich klubów sportowych, potem podmioty komercyjne i prywatne. W tym roku istotne jest, że 2 września podpisana została umowa na budowę boiska ze sztuczną nawierzchnią na terenie MOSiR przy ul. Grota-Roweckiego. W przyszłym roku grupy z Włókniarza wejdą na nowe boisko i uwolnią jednostki treningowe na Orliku i w salach gimnastycznych. Tym samym podmioty/grupy będące najemcami komercyjnymi będą miały zapewnioną większą dostępność do miejskiej infrastruktury sportowej” – poinformowała Aneta Klimek.

tu ma powstać boisko ze sztuczną murawą

Pabiks nie ma gdzie ćwiczyć. Trener młodzieży zarzuca lokalnym władzom „bylejakość”

Z boisk przechodzimy na hale. Poruszający wpis dodał na swoim profilu na Facebooku Mateusz Oklejak, przez lata związany z klubem SPR Pabiks. Trener narzekał na… brak miejsca do trenowania. I to pomimo faktu, iż w ostatnich latach powstały dwie nowe hale sportowe, przy SP13 i ZS1.

Trener dogłębnie opisał problem, z jakim zmagają się młodzi adepci piłki ręcznej, szkolący się w Pabiksie. Choć klub stara się zorganizować jak najlepsze warunki do treningu, to z powodu urzędniczych decyzji jest, delikatnie mówiąc, średnio.

Choć w emocjonalnym wpisie Mateusz Oklejak poinformował o rezygnacji z pełnienia funkcji trenera grup młodzieżowych, to w rozmowie z nami sprostował tę informację.

O problemie z dostępnością hal powiedział nam też prezes Włókniarza.

– W tamtym roku mieliśmy 19 jednostek treningowych w halach, teraz 12, a grup jest więcej. Musimy się ścieśniać, a dla paru grup wciąż poszukujemy miejsca do treningu na okres zimowy – przyznał Jacek Zarzycki.


W tej sprawie również postanowiliśmy zasięgnąć języka w magistracie.

– Wszystkie miejskie obiekty sportowe pozostają do dyspozycji pabianickich klubów. Staraliśmy się tak ułożyć grafik, żeby kluby mogły trenować zgodnie z zapotrzebowaniem, ale nie wszystkie otrzymały miejsce na tych salach czy obiektach, które były przez nie preferowane. Zwróciliśmy się również o wsparcie do Starostwa Powiatowego i większą dostępność jednostek treningowych na jego obiektach – napisała Aneta Klimek, rzeczniczka prezydenta.

Szansą na zażegnanie, choć w pewnym stopniu, kryzysu byłaby szersza dostępność Orlika przy I LO. To obiekt, którym zarządza starostwo.

– To boisko jest niestety zamykane od listopada do marca. Rozmawiamy w tej sprawie ze starostą, który przychyla się do naszych argumentów, że zimą można by tam trenować –zakończył prezes Włókniarza.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
31 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

„Na tą chwilę nadal jestem trenerem, bo żal mi opuszczać, gdyż jak bym odszedł, to drużyny by nie było. Nie zrezygnowałem, walczę dalej o przydział hal”, Panie Oklejak, Suwary też żal opuszczać, szukasz już pracy a tu liczysz na coś więcej, jak uznajesz że nie może istnieć profesjonalny klub sportowy to się nawet nie zastanawiaj, odejdź, jak to mówią nie ma ludzi niezastąpionych.
Jak ja nie lubię takich ludzi, tylko podburzać, krytykować, narzekać. Zarząd powinien przychylić się do twojej rezygnacji.

News dnia co pan Oklejak robi poza pracą klubową. No po prostu zmiotło mnie…
Bardzo na temat i wiele na pewno pomoże dzieciom w temacie szukania dla nich miejsca do treningów…
Najważniejsze to przecież teraz rozgrywki personalne i anonimowe obsmarowywanie kogoś w necie..

Oklejak się odezwał to teraz będzie kopany przez anonimowych trolli Grzesia.

Życzę temu klubowi jak najlepiej, ale nie z takim trenerem. Na takich osobach nie można polegać i zawsze próbują ugrać coś dla siebie.
Obym się mylił ale czy jego córka naprawdę w drużynie jest najlepszą bramkarką, czy może przez trenera druga zawodniczka jest krzywdzona bo jego dziecko musi grać.

To nie chodzi o to co robi poza „pracą” klubową, tylko jak postępuje, po prostu nie lubię ludzi którzy tylko narzekają i próbują coś ugrać szantażem, bo jak inaczej to nazwać, informuje zarząd że odchodzi a 5 sekund później w mediach jak bym odszedł to drużyny też by nie było. Nie tacy odchodzili a drużyny się rozwijały. Może niech sam poszuka a nie liczy na kogoś, może trzeba się zainteresować salami gimnastycznymi w szkołach a nie od razu hale sportowe, w szkole też można trenować. To tak samo jak z orlikiem na bugaju , jakby to było klepisko porośnięte trawą… Czytaj więcej »

Widzę, że ma Pan tyle pojęcia na temat każdy glownie pilki recznej i samego zycia prywatnego trenera, że nie ma sensu dyskutować. Jeżeli mowa ,że Oklejak nic nie robi tylko narzeka to śmiech na sali słychać.. właśnie robi i to dużo dla dzieci z Pabianic i nie tylko z Pabianic. Prowadzi trzy grupy wiekowe wcześniej jeszcze seniorki i był drugim trenerem seniorów. A pan jak spędza swój czas po pracy? Co panie pabianiczanin tobi pan dla lokalnej społeczności? Czym się pan wyróżnia? Ile wychowal pan zawodnikow zawodniczek? Niech pan sie Panie Pabianiczanin zastanowi? Bo widze ze spedza pan swoj wolny… Czytaj więcej »

Czy ja napisałem że nic nie robi, raczej nie, jak Józef nie umiesz czytać ze zrozumieniem, to już nie moja wina.
Ja tylko piszę o samym zachowaniu i że z takim podejściem to raczej kiepski przykład dla dzieci.
Co do robienia czegoś przez pana Oklejaka dla dzieci, chwała mu za to ale za darmo tego nie robi.
Pyta się pan co zrobiłem dla lokalnej społeczności, myślę ze swojego czasu sporo.
Co do czasu wolnego to spacery , pływanie i turystyka.
Teraz co do zawodników, trochę ich było, jeszcze na Gdańskiej, niestety kontuzja potrafi przekreślić wszystko.

„Co do robienia czegoś przez pana Oklejaka dla dzieci, chwała mu za to ale za darmo tego nie robi”
I tu się Pan myli i jednak nie wie Pan wszystkiego!

Oczywiście że nie wiem wszystkiego, ale jeżeli Pan Oklejak robi to za darmo, to jakim cudem w sprawozdaniach finansowych są wykazywane kwoty jako wynagrodzenie dla trenera i za szkolenie grup piłki ręcznej, pomijam już inną kasę.
To albo Pan się myli albo……

Wiadomo kto nie od dziś rządzi tą mieściną

wARZNE ŻE hABURA MA WYRZSZY STOŁEK

Przy SP14
Jest boisko a’a trawiaste zrealizowane z budżetu obywatelskiego

ile jeszcze tych boisk i ile kłótni? ja nie mam normalnie gdzie driftu uprawiać a tu 20 boisko i mało jeszcze!

Orliki to chyba miały być dla mieszkańców a nie dla klubów sportowych, kiedyś pisali że będą otwarte i przyjazne dla wszystkich – niezależnie od wieku, płci czy umiejętności fizycznych. Orliki to obiekty, które promują aktywność fizyczną, ale też wzmacniają więzi społeczne i integrują lokalne społeczności.
Teraz takie pytanie, może Pan prezydent przeczyta i za pośrednictwem redakcji odpowie, czy w kwietniu tego roku miasto wystąpiło o budowę nowych orlików i ich dofinansowania od państwa , do czego gorąco namawia obecny minister sportu.
Bo Pabianic w tych wnioskach nie widać.

Pod płaszczykiem „sportu dla dzieci” załatwia się własne grube finansowe interesy korzystając z infrastruktury przeznaczonej dla społeczeństwa.

Napisaliście kto gra lub nie i jak zwykle jako tarcza i taran te „biedne dzieci”.

Napiszcie kto na tym zarabia, nie jaka organizacja, nie zasłaniajcie się nazwami klubów bo w tym wszystkim chodzi tylko i wyłącznie o pieniądze a na końcu zawsze jest jakieś NAZWISKO.

Wiadomo kto zarabia. George Soros i Bill Gates.

znowu dali ci dostęp do neta na zamkniętym? Wow 🙂

Ciągle się nie nauczyłeś, że zdanie zaczyna się dużą literą? Nigdy nie zdasz do tej czwartej klasy…

Oba kluby mają tereny gdzie można by to zagospodarować, a tak muszą się upychać po orlikach, żeby dzieciaki miały warunki i możliwość trenowania. Niestety sport w tym mieście leży organizacyjnie. Przykład z ostatniej soboty: Mamy 2 ligę a piłkarki grają w roli gospodarza na wsi w Dłutowie bo w mieście Pabianice nie ma warunków. WSTYD.

Artykuł wyssany z palca, bo dzieci z PTC nadal trenują na obiektach klubowych.
Co do meczu w Dłutowie, to grały tam na zaproszenie tamtejszego klubu w celu promocji piłki kobiecej, także warto zasięgnąć informacji zamiast pisać bzdury.

Nie od dziś wiadomo,że jest co raz więcej dzieci grających w piłkę nożną, czy uprawiające jakieś inne sporty. Co rusz na grupach internetowych rodzice pytają jakie aktywności sportowe są dobre dla ich dzieci. Biorąc pod uwagę zapotrzebowanie na boiska wszelkiej maści, czy to Orliki, czy boiska pełnowymiarowe, można było wcześniej się pochylić nad budową/ przebudową obecnych miejsc, lub szukać nowych i budować, a nie wystawiać kolejne wolne tereny w mieście na sprzedaż pod deweloperkę….. Mówimy tutaj tylko o klubach z Pabianic….a co mają powiedzieć te Kluby sportowe, które są z poza miasta i mają dostęp często tylko do swojego boiska-… Czytaj więcej »

Jeszcze tego brakowało, żeby kluby ze wsi mające dostęp do swojego boiska i sali gimnastycznej miały czegoś szukać w 55 tysięcznym mieście. To byłby dopiero obłęd.

🙂 Trawa w rolce zdrożała

Szkoła Podstawowa 16 ma stale zamknięte i orlik i sąsiednie boiska. Używane są przez młodzież szkolną może godzinę w tygodniu? W pozostałe dni i weekendy dostępu broni żelazny płot pod niebo i ochrona. To powinno zapraszać a nie odstraszać.

Często przechodzę wieczorem obok orlika przy LO I i nic się tu nie dzieje Ciemno głucho żywej duszy. Czym to jest spowodowane? Nie wiem! ale wydaje mi się, że poprostu jest zamknięte.

Nie ma kasy na etat!!!

Dawniej nie było tylu boisk w mieście i grało się na starych betonowych nawierzchniach. Bądź gdzie popadło by matce się nie kręcić pod nogami. A w tej chwili mamy piękne orliki które okazuje się są tylko dla klubów. Moje pytanie gdzie wcześniej trenowały kluby i jakoś można było wszystko pogodzić a teraz nowe boiska to plebs nie korzysta bo to wszystko dla klubów. Fajnie na mosir powstanie coś i teraz szary Kowalski musi dygać przez całe miasto by móc pokopać a za chwilę się okaże że i tam kluby będą trenować bo za mało miejsca mają. Wychodzi na to że… Czytaj więcej »

Kiedyś to było. No popatrz.

Boisk jest dużo tylko każdy chce w ładnych koreczkach i na fajnej murawie popykać(co też rozumiem)!!! Niech ktoś na górze zrobi plan rozwoju piłki nożnej dla młodzieży i dorosłych. Co rok niech powstanią dwa nowe Orliki w miejscach gdzie są boiska betonowe lub asfaltowe!!! Niech w Parku Wolności zasypią jeden ( zawsze suchy staw) i tam zrobią boisko!!! Niech zrobią boisko ( a nawet dwa bo miejsca dużo) koło przedszkola nr 16, kolejne na Mokrej 14 miedzy blokami !!!!!! Takich miejsc jest ze 30 w Pabianicach tylko niech ktoś to zrobi !!!! Dziś są już inne czasy i ludzie chcą… Czytaj więcej »

Jest miejsce na orliki na boisku PTC np.betonowym na stadionie ale prezydent i miasto nie chce tam inwestować bo to nie ich grunt PTC ma wieczystą dzierżawę która się za kilka lat skończy i będzie można sprzedać na działeczki deweloperowi a jak postawi inwestycje to nie da rady potem tego opylić, już wszedł w boisko boczne PTC 5 m rowem nie zabezpieczonym niczym ,odsłonił obiekt, poniszczył płoty których ponownie nie założył, taką mamy władzę a podatki klub płaci.

Mamy nowego kierownika Mosiru ŁS a vice niedorajda z Łodzi MT co za patologia w naszym mieście