Strona główna Aktualności Smutna historia małego Grzesia. Rodzice proszą o pomoc

Smutna historia małego Grzesia. Rodzice proszą o pomoc

0

Grześ Nowak z Pabianic ma dopiero cztery latka, a przeszedł już w życiu wiele. Zdecydowanie za dużo jak na tak małego chłopca. Cierpi bowiem na mózgowe porażenie dziecięce. Dla jego rodziców każdy dzień to trudna walka z tą chorobą. Możemy im pomóc.

Pierwsze tygodnie po narodzinach Grzesia były niezwykle trudne, bo spędzone w szpitalu.

– Synek przyszedł na świat jako wcześniak, w 31. tygodniu ciąży. Ważył zaledwie 1500 gramów. W ciągu niecałych dwóch miesięcy doznał kilku wylewów krwi do mózgu, które spustoszyły jego małą główkę – wspomina Magdalena Nowak, mama chłopczyka.

Przedwczesny poród przyniósł konsekwencje na całe życie. Słowa lekarzy zabrzmiały niemal jak wyrok: mózgowe dziecięce porażenie spastyczne czterokończynowe. Skutkiem tego jest znaczne spowolnienie rozwoju fizycznego i umysłowego. To jednak nie wszystko. U Grzesia zdiagnozowano również zanik nerwu wzrokowego i zeza porażennego.

Mając 2,5 roku chłopczyk był na poziomie dziesięciomiesięcznego niemowlaka.

– Nawet gdy próbowaliśmy go posadzić, potrafił jedynie przekręcić się z brzuszka na plecy i odwrotnie – opowiada pani Magdalena. – Naszym marzeniem jest to, aby mógł samodzielnie siedzieć. Teraz, w wieku 4 lat, osiągnął poziom dziecka, które ma półtora roku.

Wizyty u lekarzy na stałe wpisały się w życie państwa Nowaków. Podobnie jak długa i mozolna rehabilitacja. Korzystają z niej w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia, ale to kropla w morzu potrzeb.

– Bardzo dużo ćwiczymy z synkiem w domu, aby spastyka mięśni nie postępowała. Grześ ma jedną rączkę sprawną w 80 – 90%, drugą – w 15%. Dużo gorzej jest z nóżkami. Ale bez tych ćwiczeń byłoby już zupełnie źle – zauważają Magdalena i Mariusz Nowakowie.

Rodziców chłopczyka nie stać na prywatną rehabilitację, choć bardzo by mu się przydała. Oboje sami dźwigają więc ten ciężar. A mają jeszcze czworo innych dzieci.

– Są miesiące, że wystarcza nam finansów, ale w większości jest nam trudno – przyznają.

Czterolatek znajduje się pod opieką Fundacji Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym „Kawałek nieba”. Ma tam swoje konto, na które można wpłacać pieniądze:

Bank BZ WBK 31 1090 2835 0000 0001 2173 1374 „257 pomoc w leczeniu Grzesia Nowaka”.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments