Strona główna Na sygnale Kryminalne Śmierć pracownika MOK-u: kierowca czuje się niewinny

Śmierć pracownika MOK-u: kierowca czuje się niewinny

5

Prawdopodobnie jeszcze w tym miesiącu Prokuratura Rejonowa w Pabianicach otrzyma opinię biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, opisującą przebieg tego, w którym zginął Sylwester Jagudzki, pracownik Miejskiego Ośrodka Kultury. 

W toczącym się śledztwie zostali już przesłuchani świadkowie i, co oczywiste, kierowca osobówki.

– To 53-letni mieszkaniec Pabianic. Złożył wyjaśnienia, które teraz są weryfikowane. Nie przyznaje się do winy – poinformował prokurator Tomasz Szczepanek z pabianickiej prokuratury.

Mężczyzna nie wchodził wcześniej w kolizję z prawem. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym 53-latkowi grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Przypomnijmy: dramat rozegrał się 19 października w Bychlewie, koło Gminnego Ośrodka Kultury. 46-letni Sylwester Jagudzki jechał skuterem od strony Dłutowa w kierunku Pabianic, gdy na jego pasie ruchu pojawił się Volkswagen Touran. Kierowca tego samochodu podczas skrętu w lewo nie ustąpił pierwszeństwa skuterowi, zajeżdżając mu drogę. Kierujący jednośladem z impetem uderzył w auto. Został zabrany do szpitala w Pabianicach, gdzie wkrótce zmarł.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Nie no, spoko. Zajechał drogę i nie przyznaje się do winy. Pewnie Volkswagen sam się kierował na autopilocie… A prawda jest taka, że durnie za kółkiem maja w d… motocykle, skutery, rowery, bo…. bo oni maja wielki i nowoczesny samochód i nie muszą się oglądać na jakieś tam dwa kółka!!!!!

Każdy kij ma dwa końce, nie wszyscy motocykliści zachowują się rozsądnie na drogach. Zresztą, dotyczy to też pieszych i rowerzystów – w każdej grupie znajdą się bezmyślni ludzie

Jasne, MOTOROWERZYSTA przekroczył dozwoloną prędkość!!! JAK?? Założył dopalacze z F-16??

nie odnoszę się do tego wypadku, tylko do komentarza poprzednika, że wszyscy kierowcy za kółkiem to durnie

Wielokrotnie byłem świadkiem, gdy czubek na motorowerze mnie wyprzedzał w terenie zabudowanym, przekraczając dopuszczalna prędkość. Cóż za problem, coś usunąć. 😉