Pod koniec marca Główny Inspektorat Transportu Drogowego włączył kamery na Odcinkowym Pomiarze Prędkości na S14. Kierowcy pytają, dlaczego na odcinku obowiązują dwa różne ograniczenia prędkości. Sprawie przyjrzeli się reporterzy z TVN Turbo.
Jaki jest problem z tym odcinkiem?
W stronę Wrocławia ograniczenie prędkości wskazuje 110 km/h, a w stronę Łodzi 120 km/h.
Z jednej z wypowiedzi w zapowiedzi programu wynika, że chodzi o krzywiznę drogi.
Takie rozwiązanie wzbudza wiele wątpliwości, podobnie jak zasadność instalacji na tej trasie Odcinkowego Pomiaru Prędkości. Od uruchomienia tej drogi nie dochodziło tam raczej do poważnych wypadków. Zdecydowanie gorzej jest na zakręcie przy węźle Lublinek. Tam zdarzenia drogowe, szczególnie podczas trudnych warunków pogodowych, były bardzo częste.
Materiał reporterów dotyczący S14 pojawił się w piątek w programie Raport Turbo.
Link do rolki zapowiadającej program –
https://www.facebook.com/reel/1516264946427861
REKLAMA
Kasa musi się zgadzać. Fotoradar, odcinkowe nie wpływają na bezpieczeństwo.
Nie prawda, wpływają bardzo pozytywnie na bezpieczeństwo.
Pozytywnie? Z której strony? Jest wiele rozwiązań poprawiających bezpieczeństwo ale na pewno nie są to radary czy odcinkowe pomiary
Masz jakieś cyfry potwierdzające to, że nie wpływają, czy poprostu sobie to wymyśliłeś?
Jasne że kasa, bo gdyby chodziło o bezpieczeństwo to zamiast tam ten odcinkowy pomiar powinien być gdzieś na drodze krajowej gdzie mieszkają ludzie a dzieci chodzą do szkoły. zrobili w Bychlewie i super ale powinien być jeszcze w Woli Zaradzyńskiej.
A do ilu wypadków doszło w Woli Zaradzyńskiej w związku z tym, że tam mieszkają ludzie, a dzieci chodzą do szkoly, że powinien tam być odcinkowy pomiar, a nie fotoradar, który znajduje się przy szkole?
Właśnie dlatego że tam mieszkają ludzie a fotoradar spełnia swoje zadanie tylko 100 metrów przed i 100 za nim…..po minięcie go często słychać ryk silników szybkich i gniewnych mających gdzieś przepisy i bezpieczeństwo mieszkających tam ludzi.
Ja go po mijam codziennie dwa razy i nie słyszę ryku silników. Czyli rzadko, a nie często.
Kasa misiu, kasa…
Bardzo dziwne, że dla różnych kierunków dwujezdniowej drogi są różne ograniczenia drogi z powodu innego zagrożenia i infrastruktury. Zdumiewające wręcz.
Pod asfaltem na połnocnej nitce znajdują się dwa cmentarze z XIXw.
Jeden niemiecki a drugi żydwoski na pewno i leżą po różnych stronachs14, przypadek ?
Myślę że nie
Ta droga jest pełna absurdów. W kierunku Zgierza za wezlem w Pabianice jest tabliczka informującą o oplacie Etoll, na stronie etoll odcinek jest nieplatny.
Lepsza była stara trasa na Sieradz i Wrocław, tam nie było absurdów i super się jechało do Wrocławia. Matka zawsze kanapki z robiła z jajkiem i kiszonego ogórka i herbatę w Termos bo to w końcu cały dzień zajmowało. Jak ktoś absurdów nie lubi to ta stara poczciwa trasa jest do dyspozycji.
👍
Może niech reprterzy TVN Turbo zajmą się ruchem na ul. Myśliwskiej w Pabianicach i przyczynami nizbudowa ia drogi rownoleglej od 60 lat.
Już chyba ustaliliśmy, że od 200 lat, a nie od 60.
Zrobić 30km/h na śląskim odcinku A1. Zamiast naprawiać ten skandalicznie zniszczony odcinek lepiej remontować dobry ale ma Pomorzu. Skandal!!!
Lepsza różnica jest na odcinku od portu 70km/h i ciągła łapanka grupy speed
Sępy
Od Portu to nie jest droga ekspresowa.
Ale za to do w drugą stronę już jest 110 😆
Nie, do Portu to również droga krajowa, dwujezdniowa. Więc nie obowiązuje żadne 110.