Radni miejscy przegłosowali nazwy dla ronda przy skrzyżowaniu ul. Lutomierskiej i Logistycznej oraz zielonego terenu po zachodniej stronie kościoła św. Mateusza.
W projekcie uchwały dotyczącej ronda pojawiła się propozycja nazwy „Wolności i Solidarności”. Została ona zgłoszona przez prezydenta Pabianic na wniosek mieszkańców, a w szczególności działaczy Solidarności.
Jednak podczas obrad Komisji Spraw Społecznych, która opiniowała projekt, padła jeszcze jedna propozycja. Radne Aleksandra Stasiak i Joanna Kupś zaproponowały, by upamiętnić rzeźbiarkę Alinę Szapocznikow.
Wcześniej radny Krzysztof Rąkowski zaproponował przeprowadzenie konsultacji społecznych w sprawie nadania nazwy, jednak jego wniosek nie uzyskał poparcia rady.
Ostatecznie 16 radnych zagłosowało za nazwą „Wolności i Solidarności”.
Kolejne głosowanie dotyczyło nadania nazwy zielonemu terenowi pomiędzy placem przy kościele św. Mateusza a budynkiem, w którym mieści się sklep meblowy. W projekcie uchwały znalazła się propozycja, aby teren ten nosił imię Józefa Piłsudskiego.
Proponuję, aby skwer nazwać imieniem Endera. Tak jak mamy bulwar Kruschego, tak sąsiadujący skwer byłby analogiczny w kontekście naszej historii związanej z przemysłem bawełnianym – mówiła Aleksandra Stasiak.
Po raz kolejny 16 radnych poparło nazwę związaną z marszałkiem Piłsudskim.
Poniżej nagranie z sesji, gdzie są pełne wypowiedzi i tablice z głosowaniami poszczególnych radnych.
a co na sesji robi pani z pomaranczową torebeczką? Nie ma nic do pracy za biurkiem???
Na sesję Rady Miejskiej może przyjść każdy mieszkaniec i posłuchać. Są ludzie, którzy to robią, zwłaszcza kiedy akurat danego dnia głosowana jest sprawa, która ich bezpośrednio dotyczy. Czasami przychodzą lokalne media. Zazwyczaj są też przedstawiciele różnych wydziałów urzędu miasta. Kiedy radni zadają jakieś bardziej szczegółowe pytania, prezydent i wiceprezydenci mogą posiłkować się wiedzą urzędników, którzy zajmują się dyskutowanym akurat obszarem. Reasumując – nie wiem, kim jest ta Pani, ale mogła mieć jakiś dobry powód, aby tam siedzieć.
Nazwałbym rondo „Rondem Wojny i biedy”
Rondo Wolności i Solidarności, skwer Piłsudskiego… Bardziej oklepanych i patetycznych nazw chyba już się wymyślić nie dało
Zwykłe rondo, RONDO CZYLI KAWAŁEK DROGI a nazwa jakby najważniejszy w kraju pomnik nazywali. Ciarki żenady przechodzą. Takie ronda o ile mają mieć nazwy, to jakieś proste i „zwykłe” gdzieś było w komentarzach „Rondo Północne” i to jest dobra nazwa bo opisuje położenie swojego desygnatu. Uszłaby nazwa upamiętniająca społecznika, jakieś wydarzenia lokalne (Rondo Fabrykantów, Rondo Magazynowe – bo są tam magazyny) albo nawet fantazyjna typu „Rondo Bolka i Lolka”, „Rondo Lansu i Bansu” (chociaż ludzie by rechotali). To nie! Walnięto patetyczno-idiotyczną nazwę. A przecież wolność i solidarność to nie terminy czy idee godne zafajdanego ronda! Doszło do jaskrawego pomylenia proporcji,… Czytaj więcej »
Zgadzam się. Uważam wręcz, że nazywanie takiego ronda w ogóle jest bez sensu. Czemu to ma służyć?
Wyprodukowanie paru tabliczek z nazwą lokalizacji w zaprzyjaźnionej firmie 🙂
W której zaprzyjaźnionej firmie wyprodukowali ostatnio?
Brawo radni !!!. Teraz czas zająć się prawdziwymi problemami
Nazwą idealna, jak na takie rondo w polu, za miastem….
I oni za takie bzdety i popelinę wyciągają nasz ciężko zarobiony szmal…
zwykłe rondo klasy C a tu zaraz panny będą pielgrzymki organizować do jego centrum…
P.S. proponowałem nazwę im.Papieża Franciszka ale olali
Bez sensu z tym Piłsudskim. Jest ulica Piłsudskiego to po co jeszcze plac Piłsudskiego?! Co za kretyni za tym głosowali?! To rondo też na Lutomierskiej trzeba było nazwać Piłsudskiego!