Minął już ponad rok od otwarcia jedynego wybiegu dla psów w naszym mieście. Pabianiczanie podzielili się swoimi opiniami na temat tego, czy zdał on test przydatności.
Liczący 2500 m² teren w Parku Wolności został w 2024 roku przeznaczony na budowę wybiegu dla czworonogów. Koszty wyniosły 151,4 tys. złotych.
Czy była to udana inwestycja?
Wszystko wskazuje na to, że tak. Spacerowicze, ci z pupilami i ci bez, potwierdzają, że wybieg jest użytkowany codziennie.
– Gdy przejeżdżam tamtędy rowerem, to często widzę ludzi o każdej porze dnia – relacjonuje pan Piotr.
– Ten plac dla psów i sąsiadujące place zabaw sprawiają, że w słoneczne dni park naprawdę tętni życiem. My korzystamy codziennie – mówi pani Paulina. – Dobrze, że plac jest otwarty 24 godziny na dobę, bo daje to możliwość właścicielom mniej przystosowanych psów skorzystania z placu, kiedy nie jest zatłoczony – dodaje.
Brak podziału na strefę dla mniejszych i większych psów również sprawia, że właściciele często decydują się na skorzystanie z wybiegu tylko, gdy jest pusty.
– Kiedy ktoś wypuści dużego psa, to te mniejsze się boją. Z tego powodu ja rzadko użytkuję – wyznaje pani Ula.
Wszyscy są jednak zgodni, że budowa placu była dobrym pomysłem.
– Najważniejsze jest to, że jest miejsce, gdzie można swobodnie spuścić psa ze smyczy. W lesie bałbym się to zrobić, bo mógłby pobiec za jakąś zwierzyną – mówi pan Mateusz, który ze swoimi dwoma pupilami często odwiedza wybieg w weekendy. – Pora roku nie ma znaczenia, zwłaszcza dla psiaków. Ja też lubię tu być – dodaje.
Jedynym wyraźnym minusem zgłaszanym przez użytkowników placu są niedziałające poidełka. Wszyscy jednak wyrazili chęć by takich miejsc w Pabianicach powstało więcej.













![Straszna impreza w podwórku biblioteki [ZDJĘCIA]](https://epainfo.pl/wp-content/uploads/2025/10/haloween-21-180x135.jpg)











