24 strażaków działało przy pożarze kotłowni domu jednorodzinnego. Jeden z ratowników został ranny.
Paliło się w kotłowni przy ul. Mirosławice w Konstantynowie Łódzkim. Służby ratunkowe o wybuchu pieca zostały powiadomione we wtorek tuż przed godz. 15.00. Ostatecznie wybuchu nie potwierdzono, a przyczyną pożaru było zapalenie się materiału palnego zgromadzonego w kotłowni.
Na miejscu działało 5 zastępów straży (Pabianice, Konstantynów, Łódź i Lutomiersk). Jeden z ratowników z łódzkiej strażnicy (JRG9) został ranny w nogę, na którą runął kawałek stropu. U strażaka stwierdzono skręcenie stawu skokowego.
Działania gaśnicze trwały ponad 3,5 godziny. Straty oszacowano na 70 tys. złotych. Uratowany z pożaru dom właściciel wycenił na 800 tys. złotych.
REKLAMA
no i fajnie
Moze w koncu cos nowego bo juz czwartek a nie przepisujecie czyjes mysli z portali spolecznosciowych, zenada
Co ty bredzisz?
A ten psychopata wyżej, który napisał, że „fajnie”? Zadziwiająca jest ilość osób z problemami psychicznymi.
Nie ma osób zdrowych są tylko nie zdiagnozowani.
To akurat powiedzenie znanego w Pabianicach psychiatry- przestępcy św. p. Dariusza J., więc nie jestem przekonany, co do jego prawdziwości ?
Noga połamana?
Drogi piec musiał być. ?
Jest już zrzutka żeby pomóc.