Młody mężczyzna chwycił dwa garnki w sklepie przy Targowej i uciekł w stronę rynku. Świadkowie powiadomili straż miejską.
Do kradzieży doszło dziś rano. Jak informują strażnicy miejscy, jeden z ich patroli o zdarzeniu został poinformowany przez świadka.
– Wysłany na miejsce patrol po krótkim pościgu ujął sprawcę na terenie targowiska i przekazał w ręce policji – opisują sprawę strażnicy miejscy.
Kto kradnie lub przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą, jeżeli jej wartość nie przekracza 1/4 minimalnego wynagrodzenia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
REKLAMA