W te wakacje mieliśmy zobaczyć na własne oczy między innymi prawdziwą brazylijską sambę – na Międzynarodowym Festiwalu Folklorystycznym „Polka”. Niestety, z powodu pandemii został on odwołany.
Dla organizatorów tego wydarzenia była to bardzo trudna, ale jak podkreślają, jedyna właściwa decyzja.
– Jest nam bardzo przykro, jednak co do jej słuszności chyba nikt nie ma wątpliwości. Nie możemy narażać na niebezpieczeństwo ani tancerzy, ani goszczących ich rodzin, ani też naszej wspaniałej publiczności. A przecież zespoły bardzo się z nią integrują – podkreśla Radosław Kierzek, dyrektor festiwalu. – Wsparcie w tej sprawie płynie nawet od naszych byłych gości. Oni również proszą nas w mailach, abyśmy zostali w domach. To bardzo budujące.
Tegoroczna edycja „Polki” miała być piątą i zapowiadała się, zresztą jak zawsze, znakomicie. Swoją obecność na festiwalu potwierdziło osiem grup, m.in. z Brazylii, Meksyku i Wysp Wielkanocnych. W programie były też wielkie, folkowe urodziny. I będą, tyle że latem 2021 roku.
– Przyjadą do nas zespoły, które zaprosiliśmy na ten rok, a „Polka” powróci ze zdwojoną siłą. Znów zatańczymy z całym światem – dodaje Radosław Kierzek.
REKLAMA