Strażnicy miejscy przeprowadzili w Gimnazjum nr 3 prelekcję dotyczącą bezpiecznego obchodzenia się z petardami i fajerwerkami.
Spotkanie składało się z dwóch części. W pierwszej omówione zostały zasady teoretyczne, ilustrowane wyświetlanym filmem. Później uczniowie wyszli na boisko szkolne gdzie przeprowadzony został pokaz zabezpieczony przez straż pożarną.
Na co trzeba zwrócić uwagę? Fajerwerki powinny być przede wszystkim atestowane i posiadać instrukcję obsługi. Najniebezpieczniejsze są wyroby niewiadomego pochodzenia. Odpalaniem fajerwerków nie powinny się zajmować osoby niepełnoletnie, a przy każdym pokazie należy wyznaczyć strefę bezpieczeństwa.
REKLAMA
Ciekawe czy posiadali pozwolenie na używanie fajerwerków, bo takowe trzeba mieć z wyjątkiem kilku świątecznych dni w roku.
„bund” wiesz że gdzieś dzwonią ale w którym kościele to już nie. Brawo dla Straży Miejskiej. Oby tak dalej . Mam nadzieje że co roku takie zajęcia będą prowadzone dla uczniów szkół. A dla rodziców też coś takiego by się przydało bo jak widzę na co rodzice dzieciom pozwalają to ciarki mi przechodzą po plecach.
Logika Straży Miejskiej – pokażmy dzieciom jak się odpala fajerwerki z których nie powinny korzystać dzieci. Ciekawe na jaki temat następne spotkanie będzie? Może – otwieranie piwa z wykorzystaniem infrastruktury miejskiej?
wielkie QRWA DZIĘKI mój pies prawie się zesrał ze strachu! Idziesz sobie spokojnie chodnikiem a tu jak nie pi3rdolnie! Trauma spokojnie na tydzień przed wychodzeniem na dwór….
ten strażnik to miał jakieś aktualne przeszkolenie czy certyfikat uprawniający do nauczania jak odpalać race? czy tak sobie tylko rzucał jak każdy inny bez posiadania tak specjalistycznej wiedzy?
Cóż, fajerwerki niby od 18 lat, zatem równie dobrze można uczyć dzieci jak pić alkohol, aby nie mieć kaca, ale…
No właśnie – ale każdy wie, że młodzi ludzie uwielbiają zabawę środkami pirotechnicznymi i kto nie latał z petardami za młodu niech pierwszy rzuci kamień. Popieram akcję, może uda się uniknąć dzięki temu kilku poparzeń czy gorszych przypadłości.
Te wielkie mi halo. To tak jak by syn uczył ojca dziecko robić 🙂
Może by tak szkolenie ze strzelania karbidem.