Strona główna Na sygnale Wypadki Po dwóch dniach odnalazł się kierowca Volvo

Po dwóch dniach odnalazł się kierowca Volvo

23

Wracamy do zdarzenia drogowego z Wielkiej Soboty. Po godzinie 21:00 kierujący Volvo spowodował kolizję i uciekł pieszo z miejsca zdarzenia. Znamy już szczegóły tego incydentu.

Przypomnijmy, że 48-latek jadący Volvo spowodował kolizję podczas skręcania w lewo z ulicy Warszawskiej w 3 Maja. Podczas manewru zderzył się z jadącym z naprzeciwka Audi. Uszkodzone zostały jeszcze dwa inne pojazdy.

Jak informuje policja, sprawca zdarzenia zgłosił się do komendy dwa dni później, czyli w poniedziałek, 21 kwietnia. Został ukarany mandatem za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Niestety, mężczyzna nie poniesie żadnych konsekwencji za ucieczkę z miejsca kolizji. Może mieć natomiast problem z uzyskaniem odszkodowania.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
23 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Zwiał, bo był pijany.

ptaszki ćwierkały że mieszka 20m od miejsca zdarzenia i wiał zawiany. Brawo policja!

Last edited 1 miesiąc temu by Andrzej Floparski

Widocznie był tak zawiany że wiał gdzie indziej i go policja nie mogła znaleźć.🤔😂

Last edited 1 miesiąc temu by Abstynent

puk puk, proszę otworzyć booo pójde po klucz do recepcji…

To ten co na chodniku na tym skrzyżowaniu parkuje?

Każdy kto go widywał wie że zazwyczaj na trzeźwo nie siadał za stery

Szkoda, że każdy kto go widywał nie zareagował przed szkodą.

Panuje ogólne przyzwolenie na takie wybryki

Jak ktoś takiego nada to zrobią z niego konfidenta a ten pijany to będzie gość i tyle.
Mentalność u nas się nie zmienia.

Fajne macie towarzystwo. Nawet sekundę bym się nie zastanawiał.

Szkoda że nikt nie napisał ze, kierowca audi jechal stanowczo za szybko. On też powinien być współwinny i ponieść karę. W tym przypadku każdemu mogło się to przytrafić. Widoczność w tym miejscu jest jaka jest dzięki architektom od siedmiu boleści.

To akurat nie ty decydujesz, kto jest winy czy współwinny.

A drugi kierowca ,którego niosły promile nie był winny?

W przypadku kolizji dwóch pijaków, przegrywa ten który wymusi i ucieknie.

” patrz Pan jaki przypadek „

Że co? Obstawiam, że miał kogoś znajomego kto mu to darował i uciekł, bo wiedział, że ma plecy. To jakiś żart.

może ma kogoś na Żeromskiego 🙂

Wiele lat temu (2013 rok, też Wielkanoc) miała miejsce kolizja o podobnym tle na Warszawskiej – kilka samochodów, a dmuchanie ominęło jednego kierowcę, z wiadomych względów…

Tuska?

Może rozwiniesz temat? Tusk brał udział w kolizji w Pabianicach? Widzisz…napisałeś i wszyscy od razu wiedzą, że Andrzej Floparski to bezmyślny kłamczuch. A chciałeś być tylko zabawny

Ja tylko pytam. Grzecznie. Nie oczerniaj mnie bo kichnę i zdmuchnę Ci całą genealogię

Widział, że ma płacy i uciekł?

Jak wiedział,.że ma plecy, to uciekł, a gdyby wiedział, że nie ma placów, to by nie uciekał?