Dziś, we wtorek 5 sierpnia, tuż po godzinie 4:00 nad ranem, służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o samochodzie, który wypadł z drogi i wjechał do rowu w miejscowości Chechło Drugie (gm. Dobroń), na dojeździe do stacji benzynowej.
Po przybyciu na miejsce zdarzenia strażacy zastali pojazd marki BMW oraz mężczyznę znajdującego się na fotelu pasażera. Kontakt z nim był znacznie utrudniony – był wyraźnie pod wpływem alkoholu. Jak ustalono, to właśnie on kierował autem.
Jak przekazała rzeczniczka policji, mężczyzna, 29-letni mieszkaniec powiatu bełchatowskiego, miał w organizmie 1,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Co więcej – posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, który obowiązywał go w chwili zdarzenia.
To nie pierwszy raz, gdy ten kierowca złamał przepisy. W związku z jazdą po alkoholu i łamaniem sądowego zakazu, nie uniknie odpowiedzialności karnej. Już wkrótce ponownie stanie przed sądem.
REKLAMA
Kolejny z sądowym zakazem… ciekawe czy nie z kilkoma
Te wszystkie sądowe zakazy to prawodawcy niech sobie wsadzą gdzieś! Takiego gnoja od razu do ciupy, bo wiadomo, że prędzej czy później wsiądzie za kierownicę!
Opaska, dozór i przez dwa lata jedyna droga jaką powinien pokonywać to praca – dom. Do tego wypełnić każdą wolną chwilę pracami społecznymi żeby mu głupie pomysły w wolnym czasie nie przychodziły.
Jak nie uniknie odpowiedzialności karnej jak już unikl. Kolejny talent który dostanie karę w zawieszeniu albo w ogóle jej nie dostanie. Uje… Rączki przy samej szyi i auta już nie poprowadzi.