Strona główna Na sygnale Pieszy na drodze ekspresowej. Interweniowała policja

Pieszy na drodze ekspresowej. Interweniowała policja

7

47-latek z Podkarpacia najprawdopodobniej zabłądził i wszedł na drogę S14. Policjanci interweniowali w tej sprawie w okolicy węzła Dobroń. 

5 kwietnia 2023 roku o godzinie 20:40 dyżurny pabianickiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące pieszego poruszającego się pasem awaryjnym na drodze ekspresowej S14 przed węzłem Dobroń. Mężczyzna miał być niewidoczny dla kierujących. Do Dobronia wysłano patrol policji. Funkcjonariusze potwierdzili , że mężczyzna był ubrany na czarno i nie posiadał żadnych elementów odblaskowych, ponadto znajdował się w miejscu, gdzie ruch niechronionych uczestników ruchu drogowego jest zabroniony.

– Okazało się jednak, że 47-latek potrzebuje pomocy. W rozmowie z policjantami przyznał, że pochodzi z Podkarpacia, wraca z łódzkiego szpitala i nie ma przy sobie pieniędzy. Ponadto nie może skontaktować się z rodziną, która mogłaby mu pomóc w tej trudnej sytuacji – opisuje zdarzenie sierż. sztab. Agnieszka Jachimek z pabianickiej policji.

Interweniujący funkcjonariusze przewieźli mężczyznę do Pabianic następnie zadzwonili do jego córki, która przelała mu pieniądze na dalszą podróż. Mundurowi pojechali również z 47-latkiem na dworzec PKP Pabianice i poinformowali o możliwościach powrotu do domu. –

– Mężczyzna na koniec, ze łzami w oczach podziękował policjantom za ich empatyczną postawę i okazaną mu pomoc – mówi policjantka.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
7 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Brawo pabianicka Policjo!

ale musiał być melanż na tym podkarpaciu!

Time traveller landing error

Czytałem dziś, że w latach 90-tych było dużo przestępstw w pociągach i konduktorach, którzy nie reagowali na różne podejrzane zachowania bo to nie ich rola. I mam wrażenie, że w szpitalach tak jest do dziś. Ani lekarza, ani pielęgniarek ani salowych nie interesuje czy pacjent poradzi sobie w drodze do domu po wyjściu ze szpitala. Sam byłem świadkiem leząc w szpitalu, jak do faceta obok padło hasło „dziś pan wychodzi” i system się uruchamia. Jednak ten człowiek był kompletnie „nieogarnięty” tzn. zmęczony leczeniem, nie najmłodszy, bez ubrań zewnętrznych, dodatkowo miał wadę wymowy i mało asertywny, a rodzina daleko. To było… Czytaj więcej »

Dużo przestępstw w konduktorach?

Tak się kończy bieg w klapkach na eSce 🤦🏻‍♂️

Podwieźli na kogutach?