Strona główna Na sygnale Kryminalne Oprawcy z Dobronia czekają na sprawę. Dwóch siedzi, trzeci wyszedł „za kaucję”

Oprawcy z Dobronia czekają na sprawę. Dwóch siedzi, trzeci wyszedł „za kaucję”

22

8 kwietnia minie pół roku od makabrycznych wydarzeń, jakie miały miejsce w Dobroniu. W tej miejscowości skatowany przez nastolatków został 43-letni bezdomny. Mężczyzna w wyniku ciężkich obrażeń zmarł w szpitalu.

W październiku 2024 roku Dobroniem wstrząsnęła wiadomość o makabrycznym czynie chłopców w wieku od 16 do 18 lat, którzy znęcali się nad 43-latkiem. Do aktów przemocy dochodziło głównie w opuszczonych zabudowaniach po piekarni przy ul. Sienkiewicza.

8 października „zabawa” wymknęła się spod kontroli. Mężczyzna został skatowany, doszło też do napaści na tle seksualnym. Nastolatkowie zaciągnęli swoją ofiarę do dobrońskiego parku. Kiedy zorientowali się, że mężczyzna jest w fatalnym stanie, powiadomili pogotowie i uciekli. Policja zatrzymała ich następnego dnia. Poszkodowany po kilku dniach zmarł w szpitalu.

pobicie w dobroniu
Tutaj nastolatkowie znęcali się nad swoją ofiarą

Zatrzymano pięciu chłopców w wieku 16 i 17 lat (jeden z nich pod koniec ubiegłego roku stał się pełnoletni).
Trzech najstarszych nastolatków zostało aresztowanych na trzy miesiące. Dwóch 16-latków ma trafić do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego.

Co dzieje się w tej sprawie po sześciu miesiącach? Informacji udzieliła nam prokurator Jolanta Szkilnik z Prokuratury Okręgowej w Sieradzu.

Śledztwo pozostaje w toku, a prokuratura gromadzi obszerny materiał dowodowy z oględzin zabezpieczonych nośników elektronicznych oraz danych internetowych, co umożliwi ostateczne ustalenie zarzutów wobec poszczególnych sprawców oraz prawną kwalifikację czynów.

Wobec Kacpra S. i Jakuba Z. nadal stosowany jest tymczasowy areszt. Prokurator skierował wnioski o jego przedłużenie na kolejne trzy miesiące.

Wobec Jakuba K. sąd zastosował areszt warunkowy (kaucyjny), określając wysokość poręczenia majątkowego na kwotę 100 000 złotych.

Nie mamy natomiast informacji, co dzieje się z chłopcami, którzy przebywają w ośrodkach wychowawczych.

Nie wiadomo, kiedy ostatecznie akt oskarżenia trafi do sądu i kiedy wyznaczone zostanie pierwsze posiedzenie. Takie sprawy mogą ciągnąć się latami.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
22 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Tam na marginesie była jeszcze sprawa fałszowania dokumentów i nakłaniania do składania fałszywych zeznań ale cisza coś…

Wyjdą około 30-35 naprawieni przez system, zostaną wypuszczeni i pozostawieni samym sobie, taka przyszłość ich czeka, nie ma co zazdrościć…

Współczuć też nie.

Ten co wyszedł, to ostatnie jego święta na wolności, już służba zadba o to, żeby było zgodnie z regulaminem 🙂

„Oprawcy z Dobronia czekają na sprawę. Dwóch siedzi, trzeci wyszedł „za kaucję”
Panie redaktorze, jak to teraz współcześnie się pisze:
Czekają na sprawę czy czekają na rozprawę na której sąd rozpatruje sprawę.
Wyszedł za kaucję czy za kaucją.

A co z gowniarstwem , które brało udział na tzw lajwach? Przecież oni przez kamery /telefon mowili co mają robić. To oni mogą już spać spokojnie?
Proponuję sprawdzić dokładnie historię telefonów.

Dzieci mogą więcej. Też mnie to dziwi. Powinni iść siedzieć i na Syberię iść to może by im trochę w głowie się zmieniło

A.co można znaleźć w historii telefonu?

Do wora a wór do jeziora.

nawołujesz do…? 🙂

Smutna ta cała historia.Facet nie żyje, rodzice oddadzą do więzienia dzieci a odbiorą dorosłych chłopów.Sami też się bezproduktywnie zestarzeją bo mogliby w tym czasie pomagać w odchowaniu teoretycznych wnuków.Szkoda że tak wyszło.

Symulacja. BTCh

Jakich wnuków ja bym takim ludziom psa nie dał do popilnowania

No oby tych wnuków nie było.

Czy tylko ja mam dysonans poznawczy pomiędzy tytułem („oprawcy”) a treścią („chłopcy”)?

Tylko ty.

Jak to wyszedł za kaucją to było morderstwo a nie kradzież roweru czy tam czegoś innego rodzice bandyty muszą mieć jakieś wpływy i duże pieniądze no bo dlaczego jeden wychodzi a reszta siedzi

A skąd wiesz, co akurat robił ten, co wyszedł?

Nie samo pewnie się zrobiło na końcu to wyjdzie że facet sam się zabił a oni próbowali go ratować

Nie, rodzice są braćmi prokuratora, siostrami sędziego, a ten młodzian to jest w ogóle zieńciem policjanta, który go złapał. Wszyscy razem są drugą najbogatszą rodziną w sołectwie. I dlatego wyszedł za kaucją.

pewnie się nie dowiesz

Last edited 2 miesięcy temu by widz

Doszło do napaści na tle seksualnym, zginął mężczyzna skatowany, który niewyobrażalnie cierpiał i to byli „chłopcy”? Ktoś ma wyjść za kaucją? Dokąd to wszystko zmierza? Kara powinna być długa i uciążliwa (jakoś tak to szło).

Last edited 2 miesięcy temu by widz