Ta wiadomość powinna ucieszyć pabianiczan jeżdżących autobusami Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego ze swoimi psami. Wkrótce za przewóz pupila nie trzeba będzie płacić.
Nowe przepisy zaczną obowiązywać na mocy uchwały, którą radni mają przyjąć na najbliższej sesji (23 stycznia). Dokument wejdzie w życie prawdopodobnie pod koniec lutego, po opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym Województwa Łódzkiego. Co się zmieni?
Zostaną zniesione opłaty za podróżowanie z psem bez względu na jego wielkość. Dotychczas z przywileju korzystali jedynie właściciele czworonogów trzymanych na rękach lub kolanach. Przejazd z większym zwierzęciem kosztował 2,6 zł w granicach administracyjnych Pabianic oraz 3,8 zł w strefach podmiejskich.
– Inaczej jest już w tramwajach, gdzie pasażerowie nie ponoszą żadnych kosztów ani za małe, ani za duże zwierzę. Teraz będzie to dotyczyło również autobusów MZK. Właściciele muszą jednak pamiętać, aby pies miał kaganiec i smycz i nie stanowił zagrożenia dla innych podróżnych – przypomina Marcin Chmielewski, zastępca naczelnika wydziału infrastruktury technicznej i komunikacji w pabianickim magistracie.
Równocześnie z właścicielami czworonogów nowy przywilej otrzymają… krwiodawcy. Zmiana polega na zmniejszeniu ilości krwi, po oddaniu której przysługuje prawo darmowych przejazdów komunikacją miejską. Do tej pory było to co najmniej 20 litrów. Teraz w przypadku kobiet wystarczy 15, a jeśli chodzi o mężczyzn – 18.
– Osoby, które mają stosowne zaświadczenie ze stacji krwiodawstwa lub legitymację, a zarazem podróżują z migawką, aby nie wozić dokumentów potwierdzających to uprawnienie, mogą zgłosić się do punktu obsługi klienta i „zakodować” je na migawce już na stałe – dodaje Marcin Chmielewski.
Niech się ci właściciele nauczą sprzątać po swoich psach. Bo robią wieś w mieście. Jak się zwróci uwagę to jeszcze się mądrują.
Pies sra a właściciel głowę odwraca i udaje, że nie widzi
A co masz do wsi? Jeśli są śmieci to po ludziach z miasta bo nie wiedzą gdzie jest kosz…
A i tak najgorsi są ludzie. Policz kupy a potem nieopodalki po papierosach, papierki itp
W autobusach niektórzy pasażerowie nie potrafią się zachować i zostawiaja po sobie ślad a teraz jeszcze dojdą psy masakra.
„zasrany” cały Bugaj a teraz jeszcze autobusy ? I ta „buta” opiekunów czworonogów. A gdzie straż miejska ? gdzie piesze patrole ? co oni robią ?
Niedlugo zwierzęta będą mieć większe przywileje niż ludzie. Za przejazd dziecka muszę wykupić bilet, a za psa już nie.
za psa płacę podatek więc taki przywilej jest ok. poza tym pies stoi w nogach albo jest trzymany na rękach i nie zajmuje sporo miejsca. No i jest szczepiony na 100%. twoje rozwydrzone dziecko jak wejdzie do autobusu to od razu jest ciasno. zresztą podobnie jak u twojej starej 🙂
Antek ?
Ty zapłać podatek od muzgu i kultury albo daj na mszę, bo na rozum już za późno !
wpierw jak coś Polecasz to się zapoznaj z tematem. Wygoglowałem sobie i nie ma czegoś takiego jak podatek od muzgu i kultury!
Na msze nie chodzę bo psa nie wpuszczają…
A w ogóle to zdanie ma jakiś sens bo nie rozumiem? „zapłać (…) bo na rozum już za późno” – nie ogarniam przekazu.
A po co ci goglowanie ? Podałem ci wędkę, załapałeś się, bo najpierw trzeba mieć mózg, wtedy niepotrzebne podatki. Poproś proboszcza, może zrobi dla ciebie wyjątek… dla psa i rozumu.
Nie bądź taki skromny. Ogarnąłeś grzeczny wpis ” Złego ” i nawciskałeś Gościowi paszkwili. To jest okay ?
A z psami w autobusie bywa różnie. Zdziwiłbyś się co wyprawiają i na co im właściciel pozwala.
Czytając Twoją wypowiedź, wątpię czy dajesz mu chociaż jedzenie, że już o tym szczepieniu na 100% nie wspomnę. Pozdrawiam Cię poligloto.
Przecież wyraźnie wskazałem że TAK. a jedzenie też dostaje i nie takie „ludzkie” a dedykowane pod rasę. Nie wiem czemu wątpisz w moje oświadczenie? Ja natomiast widze że masz ból dooopy z wydawanie pieniędzy na swoje dziecko :). Ja psu nie żałuję. szydercze pozdro