Mężczyzna zmarł po tym jak w jego busa stojącego na pasie awaryjnym wjechała ciężarówka.
Po godzinie 11.00 na trasie S8 doszło do śmiertelnego wypadku. Na wysokości Ldzania, na jezdni w kierunku Warszawy, kierowca ciężarówki wjechał w busa marki Iveco, którego kierujący zmieniał koło na pasie awaryjnym.
50-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu wołomińskiego, zmarł na miejscu. Był przygnieciony przez auto. Sprawca wypadku, 54-letni mieszkaniec powiatu kutnowskiego był trzeźwy.
Ruch aut w stronę Warszawy był znacznie utrudniony.
REKLAMA
jak zwykle, ślepy kierowca ciężarówki. Pewnie wpatrzony w telefon
Dobrze mówisz! Codziennie jeżdżę do Wrocławia 70% kierofffców TIR jedzie od lewa do prawa patrząc w telefon.
Później są wypadki niestety
Ponoć jechały dwie jedna za drugą na zderzaku, ten pierwszy widząc ominął natomiast ten drugi gdy zobaczył ominąć nie zdążył. kwestia to ta, czemu jechali pasem awryjnym.
Lane assist, tempomat oraz kierowca zmęczony lub patrzący się w telefon zrobiły swoje.
Gdyby miał włączony line assist, to raczej by nie zjechał na pobocze.
Assistance warto mieć
noo…zmarłemu kierowcy przyda się na 102
zmieniliby mu koło a on by sobie kiepa za ekranem pykał
pan kierowca tira to klasycznie w telefonik zapatrzony zapewne? Czy coś na laptopie robił?
Sikał do butelki
Na takiej drodze i na autostradzie jak się coś stanie, to widzę, że jedno wyjście. Zostawiać samochód i za barierki, albo jeszcze lepiej za ekrany. Nie ma sensu próbować naprawiać, bo można stracić życie. Dla niektórych te ciągłe linię oddzielające pobocze od jezdni, jak widać, nie mają znaczenia.
dokladnie, wzywac serwis i se czekac za ekranem/barierka
Dużo jeżdżę i widzę co się dzieje na drogach. Narzeka się na starszych kierujących, bo tacy, bo siacy. Ale obserwuję tych w,, dobrym,, wieku.
To głównie Janusze w 30 letnich składakach z 3 bmw ic, ale cisną pedal do dechy i walą światłami,
Albo w najnowszych brykach z komputerowa inteligencja a kierowcy z nogami na podszybiu i oczami w smartwonie szukając w nim info gdzie zostawili mózg.
Przyczyn takiego wypadku pewnie może być wiele, zarówno od strony kierowcy busa jak i ciężarówki; nie wiemy czy odpowiednio było oznakowane miejsce postoju, czy faktycznie było miejsce na zmianę tego koła …
Ale wczoraj jechałem A2 na odcinku zaledwie kilkudziesięciu kilometrów i zastanawia mnie czemu wiele tirów jedzie poboczem (czy pasem awaryjnym, jak zwał tak zwał). No właśnie taki pas jest na sytuacje awaryjne, a widziałem co najmniej kilka tirów które jechały tak że linia ciągła od pobocza była po środku samochodu.
Może niespełnione marzenia o zostaniu pilotem. A może niech się jakiś kierowca ciężarówek wypowie, dla złego jeżdżą poboczem. Bo ja racjonalnego wytłumaczenia nie mogę znaleźć.
Przejeżdżałem obok kilka chwil po, wyglądało jak dzwon GNOMa
Zginął człowiek jest to wielką tragedia dla rodziny. I życzę aby rodzina szybko wyszła z tej straty. Natomiast idę o zakład że pan zmieniając koło postawił trójkąt ostrzegawczy nie 100m od auta tak żeby ta ciężarówka uderzyła najpierw w trójkąt i miała czas na reakcję tylko 5-15m za autem i to na środku pasa awaryjnego. Bo po co iść tak daleko, jeszcze zapomnę go zabrać, albo się porysuje bo przecież mam go od nowości auta (albo 3 poprzednich) i jeszcze jest jak nówka. Szkoda że przy takich tragediach media nie próbują nas podszkolić i wytykać nam takie błędy. Może czyjeś… Czytaj więcej »
Czterdziestotonowa ciężarowka gdyby uderzyła w trójkąt, to kierowca odczułby to tak, jakby słoń nadepnął na komara. Czyli wcale.
Jeszcze kilka śmiertelnych wypadków na tej trasie i postawią 5 fotoradarów i ograniczenie do 70 ?