Wolontariusze pabianickiego oddziału PCK wzięli udział w popularnym teleturnieju „Familiada”, wygrywając około 2 tysięcy złotych. Pieniądze zostaną przekazane na rzecz niepełnosprawnych.

Drużynę, w skład której weszli Dawid Banat i Krzysztof Borkowski, tegoroczni absolwenci Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Ksawerowie, studentki Patrycja Cieszyńska i Paulina Lewowska oraz Małgorzata Grabarz, prezes PCK, mogliśmy oglądać wczoraj w TVP2. Był to pierwszy z dwóch odcinków z ich udziałem. Kolejny zostanie wyemitowany w najbliższą niedzielę.

– Najpierw stoczyliśmy rywalizację z rodziną. Udało nam się przejść do kolejnego odcinka, ale w tym pokonała nas grupa kolegów – opowiada pani Małgorzata. – Samo wystąpienie w „Familiadzie” traktujemy jako przygodę. Muszę jednak przyznać, że mimo niezwykle sympatycznej atmosfery stresu było sporo. Czas na odpowiedzi jest krótki, wokół pełno kamer…

Te najczęściej udzielane przez respondentów wprawiły wolontariuszy w niemałe zaskoczenie. Zwłaszcza dwie, które zaważyły na tym, że pabianicka drużyna nie wygrała głównej nagrody.

– Jedno z nich brzmiało: „Wymień coś płynnego”. My wymieniliśmy wodę i herbatę, tymczasem najwyżej punktowaną odpowiedzią było słowo… „odpowiedź”. W drugim pytaniu, o coś góralskiego, też nie trafiliśmy. Wcale nie chodziło ani o oscypek, ani o ciupagę. Najwięcej osób odpowiedziała, że góralska jest… muzyka – wspominają wolontariusze.

Główna nagroda nie trafiła wprawdzie do nich, ale to nie oznacza, że tak się w przyszłości nie stanie. Jeszcze zanim wyjechali z Warszawy, wolontariuszka, która nie brała teraz udziału w programie za ogólną aprobatą zgłosiła pabianicką drużynę do kolejnego.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments