Sąsiedzi wyczuli nieprzyjemny zapach z mieszkania na poddaszu kamienicy przy ul. Moniuszki 21.
Makabrycznego odkrycia dokonali strażacy, którzy zaalarmowani przez sąsiadów weszli do mieszkania przez okno. Odór z pomieszczenia był tak silny, że strażak musiał założyć aparat powietrzny. W pomieszczeniu, obok łóżka leżał 63-letni lokator. Mężczyzna nie żył od kilku dni. Najprawdopodobniej zmarł z przyczyn naturalnych. Sąsiedzi powiedzieli, że nadużywał alkoholu. Administracja odłączyła prąd w jego mieszkaniu.
Zwłoki znaleziono we wtorek około godz. 9.00.
REKLAMA