Strona główna Aktualności Mamy kilkuset alimenciarzy. Częścią zajmuje się prokuratura

Mamy kilkuset alimenciarzy. Częścią zajmuje się prokuratura

5
Chociaż z biegiem lat jest pod tym względem coraz lepiej, liczby nie kłamią: kilkuset rodziców z Pabianic uchyla się od wydawania pieniędzy na utrzymanie swoich pociech. Czy można skutecznie zmobilizować do wywiązywania się z tego obowiązku? Jest taki sposób…

Ze statystyk Miejskiego Centrum Pomocy Społecznej za ubiegły rok wynika, że na koniec grudnia 2018 roku liczba dłużników alimentacyjnych w naszym mieście wynosiła 691. W sytuacji, kiedy rodzic nie płaci na dziecko, otrzymuje ono świadczenie z funduszu alimentacyjnego. Tych, które je dostały było 552 (w 398 rodzinach).

Niektórzy alimenciarze twierdzą, że nie mogą znaleźć pracy.

– Zwracamy się wtedy do Powiatowego Urzędu Pracy z informacją o potrzebie aktywizacji zawodowej takiej osoby, prosząc, aby wzięto ją od uwagę w pierwszej kolejności. Od stycznia do grudnia wszystkich mieliśmy 21. Natomiast 15 osób zobowiązaliśmy do zarejestrowania w PUP – wyjaśnia Bożena Bednarska, dyrektor MCPS.

Niepłacenie alimentów może mieć niemiłe konsekwencje – w minionym roku do prokuratury trafiły 102 wnioski o ściganie za przestępstw. MCPS przekazał też komornikowi informacje z wywiadów u 106 alimenciarzy, mające wpływ na egzekucję.

Tym, co jak wynika z obserwacji pracowników MCPS, najlepiej mobilizuje do płacenia jest… utrata prawa jazdy.

– Na nasz wniosek zatrzymuje je starostwo powiatowe. Takie wnioski zostały skierowane wobec 30 osób. To dotkliwa kara, a żeby odzyskać dokument, trzeba płacić alimenty systematycznie, przez kilka miesięcy. Ośmiu dłużnikom prawo jazdy zostało oddane – dodaje dyrektor.

Wzrost ściągalności należności dotyczy 20 przypadków.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Dzieci powinny same na siebie zarabiać. Mają małe rączki a to się przyda do składania elektroniki

A tobie twoje duże rączki powinni polamac za to że piszesz takie głupoty.

leniwy pewnie jestes gitem i masz 4 dzieci i z nich zyjesz czyli typowy nierob

Łatwo jest myśleć stereotypowo. To cecha małych umysłów

no faktycznie sterotypoowo myslisz jak prawdziwy git-nierob